Pielgrzymka do Mekki bez ofiar
Tegoroczna muzułmańska pielgrzymka do Mekki obeszła się bez ofiar, które często jej towarzyszą, kiedy dochodzi do tratowania ludzi w tłumie pielgrzymów kamienujących stelle symbolizujące szatana.
01.01.2007 | aktual.: 01.01.2007 18:58
W tym roku do Arabii Saudyjskiej przybyło około trzech milionów wiernych, pragnących odbyć pielgrzymkę do najświętszych miejsc islamu.
Hadż jest obowiązkiem, który przynajmniej raz w życiu powinien spełnić każdy muzułmanin, zdolny do tego fizycznie i finansowo. Dla wyznawców islamu to także pielgrzymka duchowa, która oczyszcza duszę z grzechów i zapewnia jej uczestnikom darowanie win.
W tym roku nad bezpieczeństwem uczestników pielgrzymki czuwało około 50 tysięcy saudyjskich policjantów i wojskowych. Częściowo przebudowano też jeden z głównych punktów marszu wiernych - most Dżamarat w dolinie Mina, gdzie co roku zdarzały się przypadki tratowania słabszych pielgrzymów na wąskiej drodze w czasie ceremonii kamienowania szatana.
Podczas tegorocznych obchodów obowiązywały nowe, ostrzejsze przepisy bezpieczeństwa.
W czasie poprzedniego hadżu - w styczniu zeszłego roku - zadeptanych zostało 362 pielgrzymów, a ponad trzystu zostało ciężko rannych. Najwięcej, bo aż 1426 pielgrzymów poniosło śmierć w 1990 roku.