PolskaPiechociński straci władzę w PSL? Ekspert wskazał jego następcę

Piechociński straci władzę w PSL? Ekspert wskazał jego następcę

Wynik jaki uzyskało w tych wyborach Polskie Stronnictwo Ludowe jest najgorszym rezultatem w historii tej partii. Czy w związku z tym dni prezesa PSL-u Janusza Piechocińskiego są już policzone? Politycy ludowców nie chcą na razie komentować tej sprawy, ale eksperci nie mają wątpliwości. - Uratowanie Piechocińskiego będzie bardzo trudne - tłumaczy WP politolog, dr hab. Rafał Chwedoruk.

Michał Fabisiak

26.10.2015 | aktual.: 26.10.2015 20:43

Przed wyborami Janusz Piechociński zapowiadał, że liczy na dwucyfrowy rezultat swojego ugrupowania. Według wstępnych wyników sondażowych PSL uzyskał 5,2 proc. To oznacza, że do czasu ogłoszenia przez Państwową Komisję Wyborczą oficjalnych danych, ludowcy nie mogą być pewni wejścia do Sejmu. Słaby rezultat partii obciąża konto jej prezesa.

Jeszcze niedawno Piechociński głośno mówił o koalicji parlamentarnej PO-PiS-PSL, na której czele mógłby stanąć. Werdykt wyborców zweryfikował te plany. Ludowcy na pewno nie wejdą w skład nowego rządu dlatego, że według wstępnych wyników sondażowych PiS uzyskał samodzielną większość i nie będzie potrzebował koalicjanta. Wynik niedzielnego głosowania okazał się politycznym pocałunkiem śmierci również dla samego Piechocińskiego. Szef PSL-u nie uzyskał mandatu posła i nie zobaczymy go w przyszłym Sejmie. Czy skutkiem tych wydarzeń będzie utrata władzy w partii?

- Nie będzie teraz takiej dyskusji. Nie ma potrzeby poruszać tego tematu - mówi Wirtualnej Polsce, Władysław Kosiniak-Kamysz, polityk ludowców oraz minister pracy i polityki społecznej. Politycznej zmiany warty w PSL spodziewa się dr hab. Rafał Chwedoruk. - Jest to niewykluczony scenariusz. Wynik PSL poniżej 6 proc. przemawia na niekorzyść szefa partii - tłumaczy politolog z Uniwersytetu Warszawskiego.

Zdaniem Chwedoruka jeśli w PSL dojdzie do walki o władzę, możliwe są dwa rozstrzygnięcia. - Dotychczasowa większość partyjna wypromuje na szefa ludowców Władysława Kosiniaka-Kamysza albo dojdzie do rewolty wewnętrznej. Wtedy władzę w PSL może przejąć polityk popierany przez Waldemara Pawlaka - przewiduje rozmówca WP.

Ekspert UW dopuszcza jeszcze trzeci scenariusz, który może zostać zrealizowany w sytuacji, gdy zawiodą dwa pierwsze. - Jeśli partia znajdzie się w poważnym kryzysie, potrzebny będzie kandydat, który pogodzi zwaśnione strony. W tej sytuacji na czas przejściowy szefem ludowców może zostać Jarosław Kalinowski - tłumaczy politolog.

Chwedoruk nie ma wątpliwości co do tego, że dni Piechocińskiego na fotelu prezesa PSL-u są już policzone. - Może nie zostanie odwołany tuż po wyborach, ale musi pogodzić się z tym, że nie utrzyma przywództwa w partii - mówi politolog UW.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Zobacz także
Komentarze (119)