Petru ogłosił swój plan. "Podjąłem decyzję. To kontroferta dla Morawieckiego"
Ryszard Petru przedstawił swój nowy projekt polityczny. Znów wykorzysta swoje nazwisko. Powstało ponadpartyjne stowarzyszenie. - Weszliśmy w okres wyborczy. W moim przekonaniu nie ma alternatywy dla ścisłej współpracy ugrupowań opozycyjnych. Dla dobra Polski musimy zatrzymać proces demontażu polskiej demokracji - powiedział Petru.
08.01.2018 | aktual.: 08.01.2018 12:49
"W najbliższy poniedziałek 8 stycznia 2018 roku o godz. 12.00 w hotelu Indigo Warsaw Nowy Świat w Warszawie przy ulicy Smolnej 40 odbędzie się konferencja prasowa Ryszarda Petru" - tak brzmi mail, który Ryszard Petru wysłał w piątek między innymi do redakcji WP.
Teraz już dokładnie wiadomo, o co chodzi.
Wiadomo już, że tak jak w przypadku Nowoczesnej Petru znów użyl swojego nazwiska w nazwie. Jego stowarzyszenie polityczne nosi nazwę "Plan Petru".
- Proponuję aby wspólny plan obejmował kluczowe dla rozwoju Polski obszary: dynamiczny i zdrowy rozwój gospodarczy oparty na nowoczesnych inwestycjach, eksporcie i konsumpcji, realny wzrost płac osiągany poprzez odejście od modelu taniej siły roboczej - mówił na konferencji.
- Wspólny Plan Naprawy Państwa może obejmować także: niezależną energetykę stopniowo odchodzącą od węgla, edukację opartą na wiedzy praktycznej, otwartości i tolerancji i efektywną politykę rolną wspierającą rodzimą produkcję i eksport - dodaje Ryszard Petru.
Zapewnił, że nie odejdzie z Nowoczesnej.
https://twitter.com/PlanPetru/status/950324103344545792
Internet się już śmieje z nowej inicatywy Petru.
Jeszcze przed oficjalną informacją o "Planie Petru", poprosiliśmy o komentarz nową przewodniczącą partii. - Ryszard deklarował, że chce się zająć sprawami gospodarczymi. To była zawsze jego mocna strona. Jeśli chce, powinien właśnie to robić - przyznała Katarzyna Lubnauer w rozmowie z WP.
- Jest założycielem partii i wiele osób docenia jego wiedzę ekonomiczną, dlatego najlepiej jakby się zajął kwestiami gospodarczymi, ale w ramach Nowoczesnej - powiedziała.
Dodała również, że nie sądzi, by Petru odszedł z partii.