PolskaPentor: Polacy źle o wydarzeniach w Sejmie

Pentor: Polacy źle o wydarzeniach w Sejmie

Polacy źle oceniają ubiegłotygodniowe wydarzenia w Sejmie - wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie Polskiego Radia przez Instytut Badania Opinii i Rynku PENTOR.

21.10.2002 | aktual.: 21.10.2002 11:53

Dla 43% Polaków okupowanie sali obrad Sejmu przez posła Ligi Polskich Rodzin Gabriela Janowskiego i posłów Samoobrony to przejaw arogancji polityków. 20% ankietowanych jest zdania, że to przejaw anarchii. Tyle samo uważa to za normalny przejaw demokracji.

Jednocześnie dla połowy badanych niepokojący w sejmowych wydarzeniach jest brak kultury politycznej. Blisko jedna czwarta ankietowanych twierdzi, że blokowanie obrad Sejmu to niestosowanie się posłów do uchwalonego przez nich samych regulaminu izby. 16% respondentów uważa, że to rosnąca samowola posłów.

Według Jerzego Głuszyńskiego z Pentora, badanie to świadczy o tym, iż Polacy są zaniepokojeni zachowaniem klasy rządzącej. Głuszyński podkreślił, że klasa polityczna pokazała się społeczeństwu z jak najgorszej strony. Zaznaczył, że badani mają problem z jednoznaczną oceną odpowiedzialności za sejmowe zdarzenia.

40% Polaków wini obie strony konfliktu za blokowanie sejmowej sali, prawie 39% jest zdania, że winni są posłowie uniemożliwiający prowadzenie obrad, a 14% pytanych przez Pentor uznało, że zawinił marszałek Marek Borowski.

Jerzy Głuszyński uważa, że negatywne zachowania jednostki przekładane są przez Polaków na całą grupę. "Niezależnie kto i czego jest sprawcą, cierpi cała scena polityczna. Oceny spadają wszystkim politykom bez wyjątku" - powiedział Głuszyński. Dodał, że znacznie częściej respondenci winią za ubiegłotygodniowe wypadki w Sejmie posła Janowskiego.

42% ankietowanych jest zdania, że okupujący sejmową salę Gabriel Janowski i wspierający go posłowie Ligi Polskich Rodzin oraz Samoobrony kierowali się chęcią pokazania w mediach. 31% twierdzi, że zamiarem posłów było zablokowanie prywatyzacji stołecznego zakładu energetycznego STOEN, a 14% uznało to za chęć wywołania konfliktu politycznego z rządem.

Jerzy Głuszyński podkreślił, że znaczna większość - bo aż 56% badanych - popiera działania marszałka Borowskiego. Tylko co czwarty ankietowany uważa, że Marka Borowskiego należałoby odwołać z funkcji marszałka Sejmu.

Sondaż przeprowadzony został na ogólnopolskiej próbie ogółu mieszkańców kraju powyżej 18. roku życia. W badaniu wzięło udział 800 osób. (jask)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)