Spór o KPO. Pełczyńska-Nałęcz reaguje na wpis dziennikarza WP
Ministra Funduszy i Polityki Regionalnej zareagowała na wpis dziennikarza WP Patryka Słowika, który skomentował z kolei post byłej szefowej Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości. "Za realizację programów są odpowiedzialni PARP i operatorzy" - wskazała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
Odwołana z funkcji szefowa Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości zabrała głos w sprawie afery wokół KPO. Katarzyna Duber-Stachurska zamieściła w serwisie wpis, w którym wskazała, że Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej wiedziało m.in. o jachtach, jakie ze środków z Krajowego Planu Odbudowy chcieli kupować przedsiębiorcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wielka afera z KPO. Tusk reaguje. "Zero tolerancji"
Post udostępnił na swoim profilu dziennikarz WP Patryk Słowik. Jak napisał, była szefowa PARP "wskazuje między innymi, że ministerstwo funduszy na bieżąco śledziło sposób funkcjonowania programu". "Oraz że kontrolę funkcjonowania programu przeprowadzą ludzie, którzy zajmują się programem od 1,5 roku, czyli że skontrolują samych siebie" - dodał.
Ministra Funduszy i Polityki Regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz ostro zareagowała na wpis dziennikarza. "Panie Redaktorze, nim się coś powieli warto sprawdzić fakty. A fakty są takie, że pani Prezes nie wysłała do mnie w ciągu minionego roku żadnego pisma o nieprawidłowościach w HoReCa" - zaczęła.
"Za realizację programów są odpowiedzialni PARP i operatorzy. Zgodnie z umową to ich rolą jest dopilnowanie, aby dotacje były przyznawane zgodnie z regulaminem. Przyznaje to zresztą sama Pani Prezes. Pisze, że zlecając kontrole PARP-owi zleciłam ją osobom, które zajmowały się programem. Dlatego teraz oprócz kontroli PARP-u jest też kontrola Ministerstwa" - dodała.
Podkreśliła jednak, że "przed wynikami kontroli nie zamierza ferować wyroków". "Nie będę 'piętnować' ludzi na podstawie doniesień medialno-tweeterowych" - stwierdziła.