Pędził w Austrii 112 km/h w strefie ograniczenia prędkości do 30. Polak stracił auto
W niedzielę austriacka agencja APA przekazała informacje o incydencie, który miał miejsce na autostradzie A13 w Tyrolu. Zgodnie z tymi informacjami, zarejestrowano kierowcę, który jechał z prędkością 112 km/h w strefie, gdzie obowiązuje ograniczenie prędkości do 30 km/h.
Dyrekcja policji w Tyrolu poinformowała, że przekroczenie prędkości przez polskiego kierowcę zostało zarejestrowane w ramach działań mających na celu monitorowanie ruchu drogowego. Incydent miał miejsce w sobotę późnym wieczorem, około godziny 22, w pobliżu punktu poboru opłat na wspomnianej autostradzie.
Agencja APA donosi, że wstępnie odebrano 45-letniemu kierowcy prawo jazdy. Dodatkowo, po konsultacji z odpowiednim organem administracyjnym, podjęto decyzję o skonfiskowaniu samochodu, którym poruszał się mężczyzna.
Ostrzejsze przepisy drogowe
Od 1 marca w Austrii obowiązują nowe, zaostrzone przepisy drogowe. Zgodnie z nimi, nadmierne przekroczenie dozwolonej prędkości może skutkować różnymi konsekwencjami, w tym również konfiskatą samochodu. Właśnie taki los spotkał polskiego kierowcę, który zdecydował się na jazdę z prędkością niemal czterokrotnie przekraczającą dozwoloną w danym miejscu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Również Polska zdecydowała się na zaostrzenie przepisów. Od 14 marca 2024 roku kierujący, który będzie miał we krwi ponad 1,5 promila, zawsze będzie tracił samochód. Niezależnie od tego, czy spowodował wypadek drogowy czy też nie.
- Konfiskata pojazdu za jazdę pod wpływem alkoholu to surowa kara, ale jak pokazują doświadczenia innych, europejskich krajów, może ona skutecznie zniechęcać do popełniania tych przestępstw - komentuje Mikołaj Krupiński, rzecznik Prasowego Instytutu Transportu Samochodowego.
Źródło: PAP