PE przyjął budżet na rok 2006
Parlament Europejski przyjął unijny budżet na rok 2006. Ostatecznie wydatki UE wyniosą 1,01% dochodu narodowego brutto (DNB), czyli ponad 112 mld euro a zobowiązania 1,09% DNB.
Intensywne negocjacje w sprawie kształtu przyszłorocznego budżetu między PE, Radą UE i Komisją Europejską zakończyły się 30 listopada.
Głosowanie zakłóciło spóźnienie się przedstawicieli Rady (ministrów) UE Pojawiły się głosy, że jest to objaw "braku szacunku" dla PE.
Parlamentowi udało się uzyskać wzrost wydatków UE o prawie miliard euro (z przeznaczeniem m.in. na pomoc dla ofiar ubiegłorocznego tsunami w Azji oraz na sześć różnych programów - w tym Sokrates) w porównaniu z postulatami rządów państw członkowskich.
Negocjacje nad budżetem UE na rok 2006 były wyjątkowo ważne, gdyż jest to ostatni rok w realizowanych obecnie planach budżetowych (chodzi o tzw. Agendę Berlińską, obejmującą lata 2000- 2006). Budżety roczne muszą mieścić się w granicach wyznaczonych w tych planach.
Przy braku porozumienia w sprawie kolejnych planów budżetowych na lata 2007-13, to budżet na rok 2006 będzie podstawą do przyjęcia prowizorium budżetowego w roku 2007.
"Uzgodniliśmy przyzwoity budżet UE na 2006 r. Moją satysfakcję pomniejsza jednak niepewność co do wieloletniej perspektywy finansowej na lata 2007-2013. Nie jest to niepewność po stronie parlamentu" - powiedział w Strasburgu przewodniczący Komisji Budżetowej PE Janusz Lewandowski.
Europoseł zapewnił także, że w budżecie na rok 2006 "nie są w żadnym stopniu zagrożone interesy Polski".
Przedstawiciele Rady (ministrów) UE wyrażali nadzieję, że przyjęcie budżetu na rok 2006 będzie dobrym "znakiem" dla trwających negocjacji w sprawie kompromisu dotyczącego perspektywy finansowej na lata 2007-2013.
Patrycja Rojek