PE. Beata Szydło nie zostanie szefową komisji zatrudnienia

Beata Szydło była kandydatką na przewodniczącą Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych. Jak przypomina RMF FM, Prawo i Sprawiedliwość prowadziło negocjacje, by zapewnić jej szefostwo tej komisji. Wcześniej do tej funkcji była przymierzana była minister pracy, rodziny i polityki społecznej Elżbieta Rafalska.

Czym będzie zajmować się komisja zatrudnienia? Chodzi m.in. o sprawę delegowania pracowników, koordynację systemów zabezpieczeń społecznych, fundusz społeczny na nową perspektywę finansową i kwestię sztucznej inteligencji na rynku pracy.

Przegraną Szydło skomentowała już Beata Mazurek. Według niej doszło do "aktu politycznej zemsty".

W podobnym tonie wypowiedział się Ryszard Legutko. - Mamy do czynienia z odwetem. Tu nie liczą się kompetencje ewentualnego szefa komisji zatrudnienia, bo nikt nie zakwestionował kandydatury Beaty Szydło – powiedział szef frakcji EKR (Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy).

"Poniżające, bo szkoda Polski ale w pełni zasłużone dla kogoś kto przez lata traktował Europę z pogardą" - ocenił z kolei Robert Biedroń.

Szydło nie zostanie szefową. Krasnodębski, Waszczykowski, Thun z ważnymi stanowiskami

Więcej szczęścia miał Zdzisław Krasnodębski, który został wybrany na pierwszego wiceprzewodniczącego komisji energii i przemysłu PE. Z kolei Witold Waszczykowski będzie pełnił funkcję wiceprzewodniczącego komisji spraw zagranicznych PE. A Ryszard Czarnecki został wiceprzewodniczącym komisji petycji PE.

"Udało się! Dziękuję za zaufanie członkom Komisji Rynku Wewnętrznego i Ochrony Konsumentów. Masa pracy przed nami, ale obiecuje, że nie zawiodę!" - napisała Róża Thun, która została wiceszefową wspomnianej komisji. Jej partyjny kolega, Janusz Lewandowski teraz został wybrany na wiceprzewodniczącego komisji budżetowej.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl