Pawłowicz: uważam, że prof. Morawski został zaszczuty
Pan prof. Morawski był człowiekiem dość emocjonalnym. Rozumiem to, bo sama mam podobne usposobienie. Uważam, że został zaszczuty - mówi o zmarłym prof. Lechu Morawskim poseł Krystyna Pawłowicz.
12.07.2017 16:25
Krystyna Pawłowicz udzieliła wywiadu serwisowi wPolityce.pl. - Wiem, że za swoje nielewicowe, i bardzo uczciwe podejście do prawa oraz tworzenie go z polskiego punktu widzenia, a nie jakichś kosmopolitycznych kryteriów, które Unia ciągle nam narzucała, profesor miał wiele nieprzyjemności - mówiła. - Był sekowany, tropiony, sprawiano również przykrości jego doktorantom, utrudniając im przejście przez procedury doktorskie.
Jak dodała, Lech Morawski był "wybitnym specjalistą z zakresu teorii i filozofii prawa". - Moim zdaniem bardzo zasłużenie został sędzią Trybunału Konstytucyjnego dlatego, że pokazał patriotyczne podejście do prawa. Jego interpretacje prawa i teorie, które budował jako specjalista z zakresu teorii prawa bardzo umacniały polską myśl prawniczą. Był jednym z wybitniejszych współczesnych przedstawicieli prawa - mówiła o zmarłym prof. Pawłowicz.
- Miał bardzo niespokojne usposobienie, nigdy nie szedł w tzw. głównym nurcie. To nas w pewnym sensie zbliżyło, bo ja też miałam problemy z drukowaniem własnych artykułów - powiedziała. - Pan profesor tworzył początkowo forum prawnicze, teraz to jest kwartalnik czy miesięcznik, który publikował prace, których inne pisma prawnicze nie chciały publikować. Cenzurowały nas, bo miały wyraźnie lewicowe nachylenie - dodała.
Jak powiedziała prof. Pawłowicz prof. Morawski "był bardzo uczciwym człowiekiem" - Wiem, że bardzo tym wszystkim się przejmował. Szczuto go wszędzie, także na wyjazdach, gdy pojechał do Wielkiej Brytanii. Zakłamywano prawdę i żądano jego dymisji, to są wszystko szczucia środowisk PO, oni odpowiadają za śmierć profesora Morawskiego, wybitnego specjalisty. On powinien żyć i pisać książki, to nie był człowiek jeszcze stary - powiedziała.
Po śmierci prof. Lecha Morawskiego na Twitterze wypowiedział się także b. minister sprawiedliwości Borys Budka: "Apeluję o umiar. Śmierć prof. Lecha Morawskiego nie powinna być okazją do hejtu. W tej chwili już kto inny będzie sądził jego czyny..." - napisał.