Paweł Rabiej: Lech Kaczyński powinien mieć swój pomnik w Warszawie
Polityk Nowoczesnej nie wyklucza lokalizacji pomnika pomiędzy Hotelem Europejskim a Domem Bez Kantów. Zdaniem Pawła Rabieja pomnik Lecha Kaczyńskiego powinien stać w miejscu, w którym "bywa dużo ludzi".
Paweł Rabiej w wywiadzie w "Sieci" przypomina, że Lech Kaczyński był prezydentem stolicy oraz Polski, zginął w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiej. Ocenił też, że był propaństwowcem. - Biorąc pod uwagę, jaką osobą był Lech Kaczyński, jaki miał stosunek do ludzi i jak był otwarty, na pewno szukałbym miejsca, w którym bywa dużo ludzi, a nie monumentalnego, lecz pustego – powiedział.
Wywiad z politykiem Nowoczesnej został przeprowadzony jeszcze przed ogłoszeniem jego decyzji o współpracy z Rafałem Trzaskowskim z PO. To oznacza, że w przypadku wygranej polityka Platformy w wyborach na prezydenta Warszawy Paweł Rabiej zostanie wiceprezydentem.
Pytany o możliwą lokalizację dla pomnika Lecha Kaczyńskiego Paweł Rabiej nie wykluczył, że taki pomnik mógłby stanąć na Trakcie Królewskim pomiędzy Hotelem Europejskim a Domem Bez Kantów. Taką lokalizację wskazał też podczas miesięcznicy smoleńskiej prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Zobacz też: kim jest Katarzyna Lubnauer, nowa przewodnicząca Nowoczesnej?
Jak szybko w ostatnich dniach zmieniała się sytuacja pokazuje wywiad dla "Sieci", w którym Paweł Rabiej krytycznie odnosił się do współpracy z PO. - Grzegorz Schetyna najchętniej widziałby nas jako członków PO i myślę, że czeka na moment, w którym z płaczem przyjdziemy prosić o wpisanie na listy Platformy - mówił jeszcze przed zawarciem porozumienia.
Ale już w poniedziałek rano w TVN24 Paweł Rabiej nie odpowiedział na pytanie, czy Nowoczesna powinna zmienić umowę koalicyjną z PO ws. wyborów samorządowych. Została ona zawarta w czwartek przed wygranymi przez Katarzynę Lubnauer wewnętrznymi wyborami w partii.