Paweł Kukiz o nocnym posiedzeniu Sejmu: prawie jak w rock'n'rollu. Odór wódki, śmiechy
Posłowie mają za sobą prawdziwy sejmowy maraton, który zakończył się w piątek nad ranem. - Posłowie stanęli na wysokości zadania i wielu z nich, których morzyła późna pora, dla dobra Rzeczypospolitej Polskiej i polskich obywateli postanowiła się stymulować, żeby w jakiś sposób dotrwać do końca głosowania - komentował przebieg nocnych obrad Paweł Kukiz.
- Podczas tego wczorajszego posiedzenia, prawie jak w rock and rollu, odór wódki, śmiechy, chichy, głupawka. Ja tak czułem. Może mi się wydawało - stwierdził w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim w „Wydarzeniach i opiniach” w Polsat News Paweł Kukiz.
Kukiz przyznał, że głosował przeciwko ustawie maturalnej i za odwołaniem minister edukacji Anny Zalewskiej. - Powiedziałem żonie, nauczycielce, że zostali rozegrani przez dwie duże partie polityczne - mówił lider Kukiz '15.
- Platforma strajkiem ugrała doprowadzenie do chaosu, niepokoju, pokazania, że państwo jest niestabilne. PiS, że jest w stanie uchwalić każdą ustawę i "nic nie zrobicie" - mówił Paweł Kukiz.
Zobacz także: Gorąca noc na Wiejskiej. Bój o odwołanie ministrów
W nocy z czwartku na piątek Sejm zajmował się m.in. zmianami ustaw o Sądzie Najwyższym. O godzinie 1:30 parlamentarzyści pochylili się z kolei nad wnioskiem opozycji o odwołanie minister Anny Zalewskiej.
Źródło: polsatnews.pl