Patryk Vega robi film o politykach. Mówi, że ma kłopoty
Przygotowywał ten film w ścisłej tajemnicy. W końcu Patryk Vega przyznał, że pokaże widzom, jak zachowują się politycy, kiedy kamery są wyłączone. Produkcja ma mieć premierę przed wyborami do parlamentu. Reżyser twierdzi, że próbowano go szantażować.
13.06.2019 | aktual.: 28.03.2022 07:35
Patryk Vega może sporo namieszać przed jesiennymi wyborami do parlamentu. Pracuje nad filmem "Polityka", który ma trafić do kin 6 września. Jak donosi Onet, "scenariusz trafił w ręce polityków PiS i wywołał wśród nich prawdziwe przerażenie". Podobno naciskali, by przesunąć datę premiery produkcji, a w zamian za to proponowali pomoc finansową przy kolejnych projektach Vegi.
- Składano mi intratne propozycje, żebym przesunął premierę, bo może mieć on wpływ na wynik wyborów. Grożono mi też, że zostanę pomówiony - powiedział reżyser w rozmowie z Onetem.
Ukrywany scenariusz został przechwycony
Dodał, że utrzymywał pracę nad filmem w tajemnicy, bo spodziewał się kłopotów. - Nastąpiło embargo informacji, wszyscy mieli zakaz wykonywania jakichkolwiek zdjęć na planie filmowym, nie mogli z nikim się w tej sprawie komunikować. Chodziło o to, żeby w spokoju i komforcie realizować zdjęcia - tłumaczył Vega.
Twierdzi, że scenariusz filmu został wykradziony. - Wszyscy bardzo go pilnowaliśmy, do tego stopnia, że poszczególne osoby dostawały tylko fragmenty tekstu i podpisywały stosowne dokumenty prawne, które obligowały ich do nieujawniania treści. Niemniej scenariusz został przechwycony, a ja już kilkukrotnie spotkałem się z próbami nacisku - mówił reżyser.
Wyjechał z montażystą do Azji. - Aktualnie składam ten film w Tokio, po to, żeby nic nie zakłóciło jego premiery - powiedział Vega. Szczegółów dot. fabuły i obsady nie chce zdradzać.
Zobacz też:
Źródło: Onet
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl