Patryk Jaki: przerwano badania nad zespołem Downa. Prof. Tybulewicz: Ich liczba wzrasta
Patryk Jaki atakując WOŚP stwierdził, że "na świecie przerwano badania nad T21 (zespół Downa - przyp.red.)". - Liczba badań znacząco wzrasta. Dzięki nim osoby z tym schorzeniem 40 lat temu żyły średnio około 30 lat. Teraz blisko 60 – mówi Wirtualnej Polsce światowej klasy naukowiec prof. Victor Tybulewicz.
16.01.2018 | aktual.: 16.01.2018 21:14
"Gdyby powszechnie stosować taką ideologię, to takie dzieci by się nie rodziły. Owsiak, GW i inni aborcjoniści sprawiają, że na świecie przerwano badania nad T21 – bo znaleźli wszyscy proste rozwiązanie - aborcja" – napisał Patryk Jaki na Twitterze.
By zweryfikować informacje przekazywane przez polityka PiS, zwróciliśmy się do naukowca, który od lat zajmuje się zespołem Downa. - To zdecydowanie nieprawda, że nie ma badań nad tą chorobą. Biorąc pod uwagę, że wiek, w którym matki rodzą, rośnie, a wiek matki jest głównym czynnikiem ryzyka zespołu Downa, wzrasta liczba dzieci z tą chorobą. Ponadto, lepsza opieka medyczna nad takimi osobami oznacza, że żyją dłużej. 40 lat temu średnia długość ich życia wynosiła około 30 lat. Teraz jest to blisko 60 – mówi prof. Victor Tybulewicz, który w londyńskim Francis Crick Institute, największym centrum nauk biomedycznych w Europie, stoi na czele laboratorium prowadzącego badania w zakresie zespołu Downa. I dodaje: - To wszystko oznacza, że nawet przy dostępności badań prenatalnych liczba dzieci rodzących się z zespołem Downa nie zmniejsza się. Dlatego potrzeba badań nad tym schorzeniem jest absolutnie konieczna
Prof. Victor Tybulewicz:
Naukowiec zwraca uwagę, że "wydatki na badania nad zespołem Downa są prawdopodobnie niższe niż w przypadku innych schorzeń (nowotwory, choroby serca, choroby zakaźne itp.) w stosunku do liczby chorych". - Jednak liczba badań nad zespołem Downa znacząco wzrasta. Częściej też pojawiają się fachowe artykuły na temat tej choroby, a obecnie organizowanych jest kilka cyklicznych konferencji naukowych na ten temat. Na przykład, kilka lat temu współorganizowałem konferencję poświęconą badaniom nad zespołem Downa w USA. Gdyby nie było badań nad tą chorobą, takie konferencje nie byłyby możliwe – mówi prof. Tybulewicz.
Naukowiec od lat prowadzi badania na myszach w kontekście zespołu Downa. "Badamy, które nadwyżkowe geny powodują upośledzenie funkcji poznawczych, wrodzone wady serca, nieprawidłowości twarzoczaszki " – pisze naukowiec o swojej działalności. Kilka tygodni temu na konferencji naukowej "Science: Polish Perspectives w Cambridge" informował, że jego zespół jest blisko dokonania tego odkrycia, co pozwoli sprawdzić, jak wydzielanie nadwyżki genów wpłynie na rozwój zespołu Downa i czy da się to powstrzymać.
Po tym, jak napisaliśmy, że Patryk Jaki mija się z prawdą w kwestii badań nad zespołem Downa, polityk PiS zaczął przekonywać na swoim profilu na Twitterze, że chodziło mu nie o badania nad zespołem Downa, a o badania nad genem DYRK 1A, ktróry może być najbardziej wpływowym czynnikiem przy tej chorobie. Wcześniej napisał jednak wyraźnie: "na świecie przerwano badania nad T21 (zespół Downa-przyp.red.)".