Patriotyczna czy partyjna? Kontrowersyjna homilia abp Głódzia. Ale od PiS‑u burza oklasków
Podziękowania dla „prezesa”, minister Elżbiety Rafalskiej, kilka niechętnych zdań wobec Unii Europejskiej i zachęta do umieszczenia w konstytucji zapisu o wolnej niedzieli – to wszystko znalazło się w homilii abp Sławoja Leszka Głódzia wygłoszonej podczas uroczystej mszy z okazji 37. rocznicy porozumień sierpniowych.
- Nas nie trzeba stawiać na baczność, musztrować, upominać i napominać, abyśmy kornie stanęli w szeregu wsłuchani w dyrektywy brukselskich urzędników - podkreślił arcybiskup. Dodał, że "wnieśliśmy do Brukseli swoje wiano" i przypomniał w tym kontekście miejsca walk polskich żołnierzy w II wojnie światowej we Włoszech i na zachodzie Europy.
Metropolita gdański zaznaczył, że "mamy przyrodzone prawo, aby patrzeć na wiele spraw naszym polskim spojrzeniem i rozwiązywać je według naszego rozeznania, naszych ocen, potrzeb, które potrafimy najlepiej rozeznać".
- I to nie jest coś nadzwyczajnego. To jest prawo każdego kraju, który w poważny, godny sposób traktuje swoją niepodległość i swoją suwerenność. Jak równi wśród równych i wolni wśród wolnych - mówił abp Głódź.
Głodź chce zakazu handlu w niedzielę
Metropolita wyraził również swoje uznanie dla reform społecznych przeprowadzonych przez Elżbietę Rafalską i dodał, że "nie tylko się napracowała, ale i naharowała". W trakcie homilii pozdrowienia usłyszeli również telewidzowie oraz "prezes", któremu abp Głódź wyraził wdzięczność za to, że pozdrowieni przez niego telewidzowie mogą oglądać transmisję.
Abp Głódź zaapelował również o wprowadzenie zakazu pracy w niedzielę. - Pozwólmy tysiącom naszym rodaków zmuszonym w ten dzień do pracy dzień święty święcić - stwierdził. - Niech ten powrót do świętowania niedzieli, do ustawowego zakazu handlu o co zabiegacie, będzie darem także na trzechsetlecie królowania Maryi w naszym polskim domu, darem serc i darem sprawiedliwości, darem wynagrodzonym" - podkreślił Głódź.
Jak dodał, warto byłoby wpisać stosowny zapis do konstytucji. - Kilka dni temu, tu w Gdańsku, pan prezydent Andrzej Duda zainicjował debatę konstytucyjną. I powiedział: "Solidarność jest nie tylko słowem, ale jako ruch jest dla nas wszystkich symbolem odzyskanej wolności" - podkreślił.
Taki zapis mają nasi sąsiedzi
- Może nie wszyscy wiedzą, ale w konstytucji niemieckiej świętowanie siódmego dnia jest wpisane w ustawę zasadniczą - powiedział metropolita gdański. -Ale czego u nas brak? A gdzie preambuła? Przejrzysta, jasna, jednoznaczna? - pytał arcybiskup. Jak mówił, chodzi o odniesienie do wartości najwyższej, "jaką jest sam Bóg w Trójcy Jedyny".
Zauważył, że taki wpis "uczynili Węgrzy wobec laicyzującej się Europy". - Wpisali (do konstytucji) tak: "jesteśmy dumni, że nasz pierwszy król, św. Stefan, przed tysiącem lat osadził węgierskie państwo na trwałych fundamentach, a naszą ojczyznę uczynił częścią chrześcijańskiej Europy" - mówił Głódź.
- To tu przed Chrystusem eucharystycznym i jego matką, Gwiazdą Morza, wielokrotnie otwieraliście wasze serca i wypowiadaliście swoje nadzieje, a także pragnienia, aby Polska była Polską, świadomą swojej godności, swojej dziejowej drogi. Niewyczekującą pokornie w przedpokojach wielkich salonów państw i mocarstw, niekłaniającą się okolicznościom. Niepodległa - idąca swoimi drogami w imię Pana. Dlaczego? Po to, aby w naszej ojczyźnie zrealizowało się to, o czym mówi prorok Izajasz w pierwszym czytaniu 'dziełem sprawiedliwości będzie pokój, a owocem prawa - wieczyste bezpieczeństwo'" - mówił metropolita gdański.