Paszyński: nowa matura mogła się nie powieść
Możliwość wyboru zdawania nowej lub starej matury została podyktowana tym, że nowa matura mogła się "nie powieść" - uważa wiceminister edukacji narodowej i sportu Włodzimierz Paszyński.
Takie rozwiązanie zostało przyjęte dlatego, że z jednej strony byliśmy przekonani o tym, że nowa matura może się nie powieść w znaczeniu organizacyjnym i byłby to rodzaj kataklizmu i eksperymentu dokonanego na próbie ponad 300 tys. młodych ludzi. Stąd też wydawało nam się, że eksperymentować należy raczej na mniejszych populacjach, jeśli istotnie należy to czynić - powiedział w środę Paszyński.
Zaznaczył, że z drugiej strony, ministerstwo chciało stworzyć takie rozwiązania, które pozwolą wszystkim, którzy przygotowywali się do nowej formuły egzaminu maturalnego, na spożytkowanie zdobytej wiedzy.
Zapytany, jak to ma wyglądać organizacyjnie, jeśli np. połowa klasy będzie chciała zdawać nową maturę, a reszta - starą, Paszyński odparł, że każdy nauczyciel, który pracuje z klasą, przygotowuje różnych młodych ludzi do różnych rzeczy.(aka)