Pasztuńska piosenkarka Ghazala Javed zastrzelona w Peszawarze
Popularna pasztuńska piosenkarka Ghazala Javed została zastrzelona przez nieznanych sprawców w pakistańskim Peszawarze. Ofiarą zabójców padł również ojciec artystki. Policja podejrzewa, że za zbrodnią mógł stać były mąż piosenkarki.
Ghazala Javed ostała zastrzelona w nocy, gdy wraz z ojcem i siostrą opuszczała salon piękności położony przy ruchliwej ulicy. Jej siostrze udało się zbiec z miejsca zdarzenia. Po oddaniu strzałów napastnicy odjechali motocyklem.
- Dwaj mężczyźni na motorze oddali strzały i uciekli, zostawiając ich w kałuży krwi - powiedział AFP wysoki rangą oficer policji Dilawar Bangasz. Funkcjonariusze poinformowali, że piosenkarka została postrzelona sześć razy, a ojciec raz - w głowę.
W ostatnich latach w prowincji Chajber Pachtunchwa doszło do kilku zabójstw muzyków. Talibowie biorą artystów za cel, oskarżając ich o odstępstwa od radykalnej interpretacji islamu.
W 2009 roku Ghazala Javed uciekła do Peszawaru ze zdominowanej przez talibów prowincji Swat, położonej na północnym-zachodzie Pakistanu. Tu poznała biznesmena Jahangira Khana, którego poślubiła w 2010 roku. Gdy dowiedziała się, że mężczyzna ma już jedną żonę, zażądała rozwodu.
Policjanci podejrzewają, że zbrodnia mogła być aktem zemsty byłego męża, który nie tylko ukrywał drugą partnerkę, ale także próbował zmusić piosenkarkę do porzucenia zawodu. W zeszłym roku artystka uciekła od Khana i zamieszkała z ojcem.
Ghazala Javed śpiewała w swoim ojczystym, pasztuńskim języku. Występowała w telewizji, wydała ponad 20 albumów, które zyskały popularność wśród jej rodaków.