Pasażer postrzelony w czasie lotu. Koszmar w Birmie

Prawdziwe chwile grozy przeżyli w piątek rano pasażerowie lotu, który został postrzelony w Birmie. Oddany z ziemi strzał przebił się przez dolny kadłub maszyny, raniąc w twarz przypadkowego mężczyznę. Po wylądowaniu ranny został przetransportowany do szpitala.

Pasażer postrzelony podczas lotu
Pasażer postrzelony podczas lotu
Źródło zdjęć: © Instagram, cabin_crew_club
Monika Mikołajewicz

01.10.2022 | aktual.: 01.10.2022 19:40

Przerażająca sytuacja miała miejsce w samolocie Myanmar National Airlines, na pokładzie którego znajdowały się 63 osoby. Maszyna zmierzała już do lądowania w Lwaingkaw - w stolicy stanu Kaja.

Jeden z pasażerów został ranny

Wskutek ostrzelania samolotu pasażerskiego jedna osoba została trafiona pociskiem, który przebił się przez kadłub. Ofiarą jest mężczyzna. W sieci pojawiły się zdjęcia, na których siedzi skulony na fotelu pasażerskim. Wokół niego leżą porozrzucane i zakrwawione chusteczki. Jedną z nich zakrywa sobie prawą stronę twarzy, próbując zatamować krwawienie.

Od razu po wylądowaniu mężczyzna został przetransportowany do szpitala.

W sieci pojawiło się też zdjęcie ze sporych rozmiarów dziurą, którą pocisk zrobił w dolnym kadłubie maszyny.

Według nieoficjalnych informacji pocisk, który miał przebić dolny kadłub samolotu, wzleciał na wysokość nieco ponad jednego kilometra, około sześciu i pół kilometra od docelowego lotniska w Lwaingkaw.

Zgodnie z oświadczeniem Biura Myanmar National Airlines, w Lwaingkaw na czas nieokreślony odwołano wszystkie loty do miasta.

Padły pierwsze oskarżenia

Pierwszym podejrzanym, jaki został wskazany przez rząd wojskowy Mjanmy, są siły rebeliantów. Ci jednak nie przyznają się ostrzelania samolotu pasażerskiego.

- Chcę powiedzieć, że tego rodzaju atak na samolot pasażerski jest zbrodnią wojenną - oświadczył w państwowej telewizji generał major Zaw Min Tun, rzecznik rządzącej rady wojskowej w Birmie, dodając, że takie działania powinny zostać potępione na całym świecie.

Intensywne walki między wojskiem a rebeliantami rozpoczęły się, gdy w zeszłym roku doszło do obalenia przez armię demokratycznie wybranego rządu. Życie straciły wówczas tysiące osób.

Zobacz także
Komentarze (18)