Partia Jabłoko zatwierdziła kandydatów na wybory do Dumy
• Opozycyjna rosyjska partia Jabłoko zatwierdziła w niedzielę kandydatów na wybory do Dumy (niższej izby parlamentu Rosji)
• Partia wystawi ponad 300 kandydatów; na czele listy wyborczej będzie współtwórca tego demokratycznego stronnictwa Grigorij Jawliński
Ponad jedna czwarta z około 300 kandydatów Jabłoka nie jest członkami tej partii - odnotowuje radio Echo Moskwy. To na przykład Władimir Ryżkow, współzałożyciel innej opozycyjnej partii - Parnasu (Partii Wolności Narodowej), czy niezależny deputowany odchodzącej Dumy Dmitrij Gudkow.
Jabłoko reprezentują na listach: Jawliński, który zakładał to stronnictwo w latach 90., obecna szefowa partii Emilia Słabunowa i były przewodniczący Siergiej Mitrochin, a także dziennikarz Lew Szlosberg, którego gazeta "Pskowskaja Gubernija" pisała o ofiarach na wschodniej Ukrainie wśród rosyjskich żołnierzy.
Znany reżyser Aleksandr Sokurow poparł Jabłoko i będzie ubiegał się o mandat w Petersburgu.
Jabłoko jest partią socjaldemokratyczną; w programie wyborczym partia opowiada się za polityką proeuropejską. Ponadto w programie zaproponowała zwołanie międzynarodowej konferencji w sprawie Krymu, która zajęłaby się określeniem statusu półwyspu. Jednym ze scenariuszy jest - jak podało Echo Moskwy - przeprowadzenie ponownego referendum w sprawie przynależności Krymu.
Jabłoko jest drugim, obok Parnasu, ugrupowaniem antykremlowskiej opozycji mającym prawo uczestniczyć w wyborach do Dumy bez konieczności zbierania podpisów wyborców, dzięki temu, że ma deputowanych w zgromadzeniach obwodowych (regionalnych).
Politolog Stanisław Biełkowski powiedział w Echu Moskwy, że Jabłoko nie dostanie się do Dumy, gdyż - jak to ujął - "nie przewidują tego plany Kremla". W 2011 roku partia zdobyła mniej niż 4 proc. głosów i nie przekroczyła progu wyborczego.
Według opublikowanego w piątek sondażu poparcia dla partii politycznych, przeprowadzonego przez niezależne Centrum Lewady, gotowych zagłosować na Jabłoko lub na Parnas byłoby około 1 proc. wyborców. Przy czym, łącznie 36 proc. ankietowanych powiedziało, że nie wie, na jaką partię będzie głosować, nie wie, czy odda głos albo też nie zamierza iść na wybory.
Wybory do Dumy odbędą się 18 września.
Zobacz także: Rosyjskie lotnictwo pozwoliło syryjskiej armii wydostać się z okrążenia