Trwa ładowanie...

Turysta wziął taksówkę w Zakopanem. Cena? Lepiej nie patrzeć

Zakopane cieszy się niemalejącym zainteresowaniem wśród turystów, zwłaszcza w okresie trwających ferii zimowych. Warto jednak pamiętać, że pobyt w górach wiąże się z naprawdę wysokimi kosztami. O niektórych z nich dowiadujemy się niestety po fakcie.

Rachunek grozy z ZakopanegoRachunek grozy z ZakopanegoŹródło: Pixabay
d4gx9rj
d4gx9rj

Zimowe ferie są wyczekiwane niemal tak samo, jak letnie wakacje. Obecnie odpoczywają uczniowie z województw dolnośląskiego, mazowieckiego, opolskiego, zachodniopomorskiego, podlaskiego i warmińsko-mazurskiego. Wiele osób na miejsce wypoczynku wybrało polskie góry, niesłabnącym zainteresowaniem cieszy się Zakopane.

Okazuje się, że wysokie koszty wypoczynku związane są nie tylko z cenami noclegów, wyżywienia czy sportów zimowych. Zwalić z nóg może nawet cena taksówki.

Z "Tygodnikiem Podhalańskim" skontaktował się jeden z turystów. Mężczyzna zamówił przejazd taksówką z centrum Zakopanego na parking pod Morskim Okiem - w sumie około 23 km.

d4gx9rj

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ferie w Zakopanem. Ceny zwalają z nóg turystów. "To jest przesada"

Mężczyzna popełnił jednak błąd i nie uzgodnił z taksówkarzem kosztów przejazdu. Kiedy zobaczył rachunek, był zaskoczony. Przejechanie 23 km taksówkarz wycenił na 361 zł.

- Taksówkarz stwierdził, że musi przecież jeszcze wrócić i dodał coś o kosztach mechanika. To jakieś żarty. Pytałem później w Zakopanem innych taksówkarzy, ile kosztuje taki kurs. Usłyszałem, że ceny zaczynają się od 160 zł, a maksimum to 200 zł - opowiedział "Tygodnikowi Podhalańskiemu" zdenerwowany turysta.

d4gx9rj

Jak ustalili dziennikarze, regularne ceny za taki przejazd w Zakopanem kształtują się na poziomie 120-150 zł, maksymalnie 200 zł.

- Niestety, pojawiają się takie "czarne owce", które dyktują kosmiczne ceny. Ten klient zrobił błąd, że przed kursem nie zapytał o cenę. Poza tym często są to auta bez cennika, numerów, które mają podkręcone taksomierze. Gdy przyjeżdżają kontrolerzy z Inspekcji Transportu Drogowego takie osoby znikają. Najbardziej bezpiecznie zamawiać taksówki w oficjalnych firmach - powiedział taksówkarz. - Kiedyś taksówkarzy było w Zakopanem 200, teraz jest 800. To też wina miasta, że nie kontroluje tej liczby - dodał kierowca.

Źródło: "Tygodnik Podhalański", "Fakt"

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d4gx9rj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4gx9rj
Więcej tematów