Polska"Paradna dwulicowość". Sasin odpowiada na komentarz Tuska

"Paradna dwulicowość". Sasin odpowiada na komentarz Tuska

Donald Tusk skomentował w środę odrzucenie przez Sejm poprawek Senatu do tzw. ustawy gazowej. "Nie będzie ciepłej wody w kranie. PiS odrzucił poprawki Senatu, które miały chronić małe i średnie przedsiębiorstwa przed drastycznymi podwyżkami cen gazu" - napisał na Twitterze. Na reakcje polityków PiS nie trzeba było długo czekać. Wicepremier Jacek Sasin zarzucił byłemu premierowi "paradną dwulicowość". O co chodzi?

Jacek Sasin (Fot. Aleksandra Szmigiel/REPORTER)
Jacek Sasin (Fot. Aleksandra Szmigiel/REPORTER)
Wojciech Rodak

W środę Sejm odrzucił najważniejsze zmiany zaproponowane przez Senat do ustawy o ochronie odbiorców gazu. Chodzi o poprawki rozszerzające grono uprawnionych do korzystania z cen gazu regulowanych taryfami m.in. o mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa. Posłowie przyjęli jedynie poprawki legislacyjno-redakcyjne. Ustawa trafi teraz do prezydenta.

"Paradna dwulicowość"

Decyzję sejmowej większości skrytykował w środę lider PO Donald Tusk. "Nie będzie ciepłej wody w kranie. PiS odrzucił poprawki Senatu, które miały chronić małe i średnie przedsiębiorstwa przed drastycznymi podwyżkami cen gazu" - napisał były premier na Twitterze.

Wieczorem odpowiedział mu wicepremier Jacek Sasin. "Najbardziej gorliwy posłaniec brukselskich elit namawia do łamania unijnego prawa, bo tym byłoby przyjęcie tych postulatów. Paradna dwulicowość" - napisał na Twitterze.

O co chodziło? We wtorek Sasin zwrócił uwagę, że przepisy europejskie, tzw. dyrektywa gazowa, jak również wyroki TSUE, uniemożliwiają objęcie taryfami regulowanymi podmiotów gospodarczych. Jak wskazał, "jest to w UE zakazane". - Możemy tylko bardzo elastycznie reagować i tak się dzieje - zaznaczył.

Jak ostatecznie wygląda ustawa gazowa?

Ustawa o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych zakłada, że z zatwierdzanych przez prezesa URE taryf na gaz - obok gospodarstw domowych, które korzystają z nich obecnie - korzystać będą mogli także inni wymienieni odbiorcy. Mają to być: podmioty zapewniające świadczenie opieki zdrowotnej, jednostki organizacyjne pomocy społecznej, noclegownie i ogrzewalnie, jednostki organizacyjne wspierania rodziny i systemu pieczy zastępczej, podmioty systemu oświaty, uczelnie i instytucje prowadzące działalność dydaktyczną i naukowo-badawczą, podmioty prowadzące żłobki i przedszkola, kościoły i inne związki wyznaniowe, podmioty prowadzące działalność kulturalną oraz archiwalną, a także ochotnicze straże pożarne i spółdzielnie socjalne w zakresie ich podstawowej działalności. Z ochrony taryfowej będą mogły skorzystać także inne niż uczelnie instytucje, które tworzą system szkolnictwa wyższego i nauki i realizują zadania polegające na działalności dydaktycznej i naukowo - badawczej.

Wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie automatycznie zostaną objęte taryfami. Zarządcy mają składać oświadczenia, w których deklarują, jaką część kupowanego przez nich gazu trafia na cele inne niż mieszkaniowe. Część ta będzie wyłączona z taryfowania.

Ustawa wyklucza możliwość podwyższenia cen i stawek taryfowych gazu w 2022 r. Przewiduje, że ceny paliw gazowych zostaną zamrożone na poziomie cen zawartych w taryfie tzw. sprzedawcy z urzędu, ustalonej na okres 1 stycznia – 31 grudnia 2022 r. Cena ta ma charakter ceny maksymalnej, co oznacza, że wobec odbiorców, którzy wcześniej zawarli umowę z dostawcą, przewidującą niższą cenę, stosuje się tę niższą cenę do czasu wygaśnięcia umowy.

Sprzedawcy gazu, którzy nie zastosują się do obowiązku stosowania zamrożonych cen i stawek, będą podlegać karze w wysokości nie niższej niż 1 mln zł i nie wyższej niż 15 proc. przychodu.

Źródło: PAP

Źródło artykułu:PAP
jacek sasindonald tuskceny gazu
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (83)