"Parada to dobra prowokacja"
Parada Normalności, którą chce zorganizować
Młodzież Wszechpolska, to "dobra prowokacja" - uważa pełnomocnik
rządu ds. równego statusu kobiet i mężczyzn Magdalena Środa. Ma
ona nadzieję, że jej uczestnicy nie będą posługiwali się jajkami
lub kamieniami i pokażą się z dobrej strony. Na paradę
prawdopodobnie się nie wybierze.
Jestem za manifestacjami, aktywnością w sferze publicznej, niepokoją mnie tylko organizatorzy. To jest akurat ta grupa ludzi, która nie używa argumentów, tylko najczęściej posługuje się kamieniami - powiedziała minister w środę w Warszawie.
Myślę, że (uczestnicy Parady Normalności) po prostu przejdą ulicami; pewnie nie będą trzymali się za ręce, bo byłoby to źle widziane. Będziemy mieli taki "męski pochód" - dodała.
Środa wyraziła nadzieję, że uczestnicy Parady Normalności nie będą posługiwali się przemocą, a używane przez nich np. kamienie i jajka nie pojawią się. Nie wyobrażam sobie, by jacyś "nienormalni" starali się im przeszkodzić w marszu - podkreśliła.
Dodała, że prawdopodobnie nie wybierze się na Paradę Normalności; jej decyzja jest uzależniona m.in. od legalności manifestacji. Jako członek rządu i osoba publiczna nie mogę okazywać nieposłuszeństwa obywatelskiego - dodała.
Minister Środa pytana, czy poparłaby wniosek o odwołanie wicemarszałka Sejmu Tomasza Nałęcza, powiedziała, że "nie chce składać deklaracji". Wniosek taki złożyła we wtorek LPR, głównym powodem był udział Nałęcza w Paradzie Równości. (Na czele parady, w której uczestniczyło ok. 2,5 tys. osób, oprócz Nałęcza, szli m.in. wicepremier Izabela Jaruga-Nowacka oraz wicemarszałek Senatu Kazimierz Kutz).
Z moralnego punktu widzenia, jestem w stanie przedstawić bardzo wiele uzasadnień dla jego postępowania. Jednak jesteśmy państwem tak kruchym jeśli chodzi o szacunek dla instytucji życia publicznego i tak niepewnym jeśli chodzi o stosunek do praworządności, że ja bym tutaj uważała. To tutaj pryncypialna sprawa zwłaszcza dla polityków - dodała Środa.
Paradę Normalności chce zorganizować w najbliższą sobotę - 18 czerwca - Młodzież Wszechpolska. Według organizatorów parada ma "pokazać, że społeczeństwo polskie w zdecydowanej większości opowiada się za normalnym związkiem mężczyzny i kobiety".
Parada Normalności ma być odpowiedzią na sobotnią Paradę Równości, zorganizowaną w Warszawie przez środowiska gejów i lesbijek.