"Para prezydencka jest godna miejsca na Wawelu"
Lech Kaczyński był prawym człowiekiem i dobrym katolikiem, wspaniałym mężem i ojcem. Potrafił cierpieć i z godnością znosić wszystko, co go w życiu spotykało. Nie tylko w sprawach osobistych, ale i tych politycznych. Nie był mściwy. Dla wielu powinien być wzorem do naśladowania. Zasługuje, by wraz z małżonką spocząć na Wawelu - uważa ksiądz infułat Janusz Bielański z katedry na Wawelu.
Zobacz galerię Maria i Lech - wspomnienie
- Miałem okazję poznać prezydenta osobiście. Pamiętam nasze spotkanie na Wawelu. Zaproponowałem wtedy Lechowi Kaczyńskiemu, że go oprowadzę. Wtedy on zażartował, że sam mógłby być moim przewodnikiem, bo doskonale zna Katedrę, często w niej bywał, od najmłodszych lat. Podczas spaceru po tych świętych dla Polaków wnętrzach mówił o takich szczegółach dotyczących historii tego miejsca, których ja sam nie znałem - opowiada ksiądz infułat Janusz Bielański (71 l.).
Zobacz galerię Spoczną na Wawelu
- Pamiętam go także jako katolika – zawsze gorliwie się modlił przed ołtarzem. Starannie składał ręce do modlitwy, jak dziecko przystępujące do pierwszej komunii świętej. Teraz ja modlę się za Lecha Kaczyńskiego i błagam, by wyprosił u Boga godnego swego następcę - dodaje.