Papież zaapelował o nieulegalnie złu
O nieulegalnie złu, nacjonalizmowi, rasizmowi i nietolerancji zaapelował papież Jan Paweł II podczas mszy dla młodzieży w dawnej bazie lotniczej na obrzeżach Madrytu. Na spotkanie z papieżem przybyło ponad 600 tys. ludzi.
03.05.2003 | aktual.: 03.05.2003 21:19
Papież podkreślił, że powołaniem młodego pokolenia jest budowanie pokoju bez ślepej przemocy. Wezwał zgromadzonych, aby nigdy nie oddzielali działania od kontemplacji. "W ten sposób - podkreślał - będziecie mogli lepiej przyczynić się do narodzin nowej Europy ducha". "Taka Europa to - według papieża - Europa wierna swym chrześcijańskim tradycjom, nie zamknięta w sobie, lecz otwarta na dialog i współpracę z innymi narodami Ziemi".
Jan Paweł II wezwał młodych, by nie ulegali nacjonalizmowi, rasizmowi i nietolerancji, by swoim życiem dawali dowód tego, że idei nikomu się nie narzuca, lecz proponuje.
"Wam, młodym - mówił papież - dobrze znana jest moja troska o pokój na świecie. Spirala przemocy, terroryzmu i wojen wywołuje wciąż w naszych dniach nienawiść i śmierć. Pokój - jak wiemy - jest przede wszystkim darem Niebios, o który powinniśmy usilnie prosić i który ponadto powinniśmy budować poprzez głębokie wewnętrzne nawrócenie. Dlatego chcę was dzisiaj zobowiązać, abyście się stali twórcami i architektami pokoju".
"Odpowiadajcie na ślepą przemoc i nieludzką nienawiść urzekającą potęgą miłości" - zaapelował Jan Paweł II. "Zwyciężajcie wrogość siłą przebaczenia".
Papież zwierzył się młodzieży z własnego doświadczenia w służbie Bożej: "Zostałem wyświęcony mając 26 lat. Od tego czasu minęło lat 56. Wracając pamięcią do tych lat mego życia mogę was zapewnić, że warto poświęcić się sprawie Chrystusa i przez miłość do niego poświęcić się służbie człowiekowi. Warto oddać życie za ewangelię i za braci!". (mk)