Papież wyrzuca dwóch kolejnych biskupów w Chile. Walka z pedofilią trwa
Pedofilia lub krycie pedofilii - to powody rezygnacji już 7 z 34 biskupów w Chile. Papież przyjął rezygnację dwóch kolejnych.
Z godności biskupiej zrezygnowali Carlos Pellegrin z Chillan oraz Cristian Contreras z diecezji San Felipe. Trzy miesiące wcześniej na bezprecedensowej konferencji w Watykanie papież zażądał dymisji od całego liczącego 34 biskupów chilijskiego episkopatu. Franciszek jest zdecydowany doprowadzić czystkę w tamtejszym Kościele do końca.
To pokłosie afery księdza Fernando Karadimy, od którego rozpoczęło się radykalne rozliczanie pedofilii wśród duchownych w Chile. - Powoli odchodzą biskupi przestępcy i rodzi się nowy Kościół, miejmy nadzieję, że złożony ze wspaniałych świeckich i dobrych pasterzy - skomentował kolejne dymisje Juan Carlos Cruz, dziś dziennikarz, a kiedyś seminarzysta, który padł ofiarą gwałtów.
Zwolnionych biskupów mogą czekać kanoniczne sankcje kościelne, a nawet konsekwencje karne. Przeciw wielu z nich chilijska prokuratura prowadzi dochodzenia. Padają oskarżenia o przestępstwa seksualne, a także o ich ukrywanie i tuszowanie. Wobec zdymisjonowanych Pellegrina i Contrerasa toczą się śledztwa zarówno pod jednym, jak i drugim kątem.
W minionym tygodniu papież wyrzucił ze stanu duchownego ks. Cristiana Prechta, wsławionego sprzeciwem wobec chilijskiej dyktatury wojskowej gen. Augusto Pinocheta. Precht chciał walczyć o cofnięcie dekretu wykluczającego go z kapłaństwa, ale decyzja Franciszka jest nieodwołalna.
Źródło: Gazeta Wyborcza
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl