Papież nie przyjął ks. Jankowskiego
Ksiądz Henryk Jankowski, który przebywał w Rzymie, opuścił we wtorek wczesnym popołudniem Papieski Instytut Polski, gdzie mieszkał i pojechał na lotnisko, skąd ma udać się w drogę powrotną do Gdańska.
Mimo starań prałat nie dostał się na audiencję do Jana Pawła II.
05.10.2004 | aktual.: 05.10.2004 19:53
Papiescy współpracownicy w ostatnich dniach nie odnosili się w żaden sposób do sytuacji księdza Jankowskiego, którego metropolita gdański arcybiskup Tadeusz Gocłowski wezwał do zrzeczenia się probostwa parafii pod wezwaniem świętej Brygidy, proponując pracę w Centrum Ekumenicznym.
Jedyną pewną informacją, jaką można było otrzymać w Watykanie w sprawie pobytu księdza Jankowskiego w Rzymie, jest ta, że współpracownicy papieża z pewną ulgą przyjęli wiadomość o jego powrocie do Polski.
W tym konkretnym przypadku Watykan nie może być instancją do rozstrzygania sporu między kapłanem a biskupem, bo decyzja już zapadła. Sprawę należy wyjaśnić w Gdańsku - przypomniał jeden z watykańskich duchownych, odnosząc się do listu arcybiskupa Gocłowskiego.
Papiescy współpracownicy z uznaniem wypowiadają się o decyzji prałata, by nie rozmawiać z dziennikarzami. Wyrażają jednocześnie nadzieję, że konflikt zostanie rozwiązany i nie dojdzie do jego eskalacji.
Sylwia Wysocka