Papież Franciszek: światem rządzi pieniądz przy pomocy bicza strachu
• Papież Franciszek podczas spotkania z 5 tysiącami działaczy ruchów ludowych z wielu krajów mówił, że na świecie rządzi pieniądz przy pomocy „bicza strachu”
• Sytuację migrantów i uchodźców określił jako „hańbę”
• Za „skandal” uznał ratowanie banków, a nie ludzi
Zwracając się do uczestników III światowego zjazdu ruchów ludowych, obradującego w Rzymie, papież oświadczył, że na świecie panuje „prymat pieniądza”, a nie człowieka.
„Kto zatem rządzi? Pieniądz? Jak rządzi? Za pomocą bicza strachu, nierówności, przemocy ekonomicznej, socjalnej, kulturowej i militarnej, która wywołuje jeszcze większą przemoc w spirali zdającej się nie mieć końca” - mówił Franciszek w Watykanie. „Ileż jest bólu, ile strachu” - dodał.
Papież stwierdził również: “Gdy dochodzi do bankructwa banku, natychmiast pojawiają się skandaliczne sumy, by go uratować, ale kiedy ma miejsce bankructwo ludzkości, nie ma nawet tysięcznej części tego, by ratować braci, którzy tyle cierpią”.
W ten sposób - podkreślił - Morze Śródziemne stało się „cmentarzyskiem” migrantów. Jest też - zauważył - „wiele cmentarzy koło murów, murów splamionych krwią niewinnych”.
Sytuacja migrantów i uchodźców – ocenił - jest “niegodna". "Mogę opisać ją tylko słowem, które przyszło mi na myśl spontanicznie na Lampedusie: hańba” - wyznał.
Zauważył też, że żadna tyrania nie utrzyma się bez wykorzystywania strachu ludzi. „Z tego wynika, że każda tyrania jest terrorystyczna” - dodał.
Papież potępił „szerzącą się ksenofobię” i brak tolerancji. “Przyszłość ludzkości nie leży tylko w rękach wielkich przywódców, wielkich mocarstw i elit. Leży przede wszystkim w rękach ludów” - dodał.
Zaznaczył, że również Kościół musi, „bez przyznawania sobie monopolu na prawdę”, zabierać głos w obliczu plag i dramatycznych cierpień ludzi.
Franciszek poruszył też kwestię szerzącej się korupcji, podkreślając, że dotknięta jest nią nie tylko polityka, ale także biznes, środki przekazu, Kościoły.
W spotkaniu ruchów ludowych uczestniczył były prezydent Urugwaju Jose Mujica, który jako głowa państwa zasłynął na świecie z ascetycznego, skromnego trybu życia.