Papież apeluje o pomoc dla ludności Syrii i polityczne rozwiązanie konfliktu
• Papież: z niepokojem śledzę los ludności cywilnej w Syrii
• Franciszek zaapelował o doprowadzenie stron konfliktu do porozumienia
• Odwołał się również do swojego przyszłego spotkania z Cyrylem
Zwracając się w południe do wiernych papież powiedział: "Z głębokim niepokojem śledzę dramatyczny los ludności cywilnej, uwikłanej w gwałtowne walki w umiłowanej Syrii i zmuszonej do porzucenia wszystkiego, by uciec od grozy wojny".
- Pragnę, ażeby ze szczodrą solidarnością udzielono niezbędnej pomocy, by zapewnić ludności przeżycie i godność, i apeluję jednocześnie do społeczności międzynarodowej, aby nie szczędziła wysiłków i niezwłocznie doprowadziła strony konfliktu do stołu rokowań- oświadczył Franciszek.
Wyraził przekonanie, że tylko polityczne rozwiązanie konfliktu będzie w stanie zagwarantować przyszłość pod znakiem pojednania i pokoju.
Papież wezwał wiernych, by gorąco modlili się za ten "umiłowany i umęczony kraj". Wraz z Franciszkiem wierni odmówili modlitwę za Syrię.
W przemówieniu do tysięcy wiernych zebranych na placu Świętego Piotra Franciszek mówił też o obchodzonym w niedzielę we Włoszech Dniu Życia, którego hasłem są słowa: "Miłosierdzie sprawia, że życie rozkwita".
- Przyłączam się do włoskich biskupów kierując apel do różnych instytucji oświatowych i społecznych o odnowione zaangażowanie na rzecz życia ludzkiego od poczęcia do jego naturalnego zmierzchu - powiedział.
- Naszemu społeczeństwu należy pomóc w wyzdrowieniu ze wszystkich ataków na życie zdobywając się na wewnętrzną przemianę, która wyraża się poprzez dzieła miłosierdzia - dodał papież. Skierował słowa pozdrowień i zachęty do badaczy uniwersyteckich z Rzymu, "zaangażowanych w głoszenie kultury życia".
Franciszek złożył życzenia pokoju mieszkańcom Dalekiego Wschodu i wszystkim ludziom na świecie, którzy witają nowy rok księżycowy. - Niech ten nowy rok przyniesie owoce współczucia, miłosierdzia i solidarności - podkreślił.
Papież poprosił też wiernych o modlitwę w intencji jego rozpoczynającej się w piątek podróży do Meksyku oraz poprzedzającego ją spotkania w Hawanie z patriarchą Moskwy i Wszechrusi Cyrylem, którego nazwał "drogim bratem". Będzie to pierwsze w spotkanie biskupa Rzymu ze zwierzchnikiem rosyjskiego prawosławia od czasów schizmy prawie tysiąc lat temu.