Papała zginął, bo za dużo wiedział
- Nikodem Skotarczak ps. Nikoś chwalił się znajomością z Edwardem Mazurem i interesami, które wspólnie robią – zeznał w śledztwie prywatny detektyw Jerzy Godlewski. informacja ta wstrząsnęła gen. Markiem Papałą. Pół roku po jej otrzymaniu Papała już nie żył. Jest prawdopodobne, że istnieje związek pomiędzy wiedzą jaką zdobył generał, a jego tragiczną śmiercią.
01.04.2010 11:33
Wiadomość o ciemnych interesach swojego kolegi zaskoczyła Papałę. Jednocześnie wydaje się ona być pierwszym logicznym motywem jego zabójstwa. Mogła być to niejako nić łącząca polską mafie z peerelowskimi służbami i biznesem. Przekazanie tej informacji dalej mogło wywołać reakcję, która w końcu doprowadziła do zamachu.
Godlewski zeznawał, że generał był bardzo zainteresowany działalnością Mazura i tym czy faktycznie są dowody na łamanie przez niego prawa. Przekazał on Papale dokumenty, które miał przy sobie mające świadczyć o przestępczym procederze. Jednak nie obciążały bezpośrednio Mazura. Do dziś nie wiadomo co się z nimi stało. Papała więcej nie kontaktował się z detektywem, a pół roku później już nie żył.
-W mojej ocenie do śmierci Papały przyczyniły się informacje, które mu przekazałem. Musiały być dla niego dużym zaskoczeniem – stwierdził Godlewski w czasie przesłuchania.