Państwo zbójeckie, a do tego przemytnik
Materiały do produkcji broni jądrowej trafiają do Korei Północnej z Japonii - zeznali dwaj północnokoreańscy uchodźcy, którzy odpowiadali podkomisji Kongresu USA na pytania, dotyczące procederu eksportu
broni i narkotyków przez Phenian.
21.05.2003 | aktual.: 21.05.2003 06:50
Uchodźcy, przedstawieni z zasłoniętymi twarzami i składający zeznania pod przybranymi nazwiskami, mówili m.in. o udziale mieszkających w Japonii Koreańczyków w pozyskiwaniu przez Koreę Północną materiałów, kluczowych dla realizacji projektów wojskowych. Materiały te - wynika z zeznań - są przemycane do Phenianu na pokładach statków pasażerskich.
Jeden z Koreańczyków, występujących we wtorek przed senacką komisją, przed ucieczką z kraju w 1997 r. uczestniczył bezpośrednio w realizacji programu rakietowego. Jak powiedział, 90% technologii i materiałów, wykorzystywanych przez Phenian w badaniach nad bronią atomową, pochodzi z Japonii. Zaznaczył, iż wszelkie transakcje miały jednak "nieformalny charakter", co oznacza, iż nie były aprobowane przez rząd w Tokio.
Drugi z zeznających północnokoreańskich uchodźców koncentrował się głównie na sprawach przemytu narkotyków. Korea Północna - mówił - realizuje zakrojony na dużą skalę program eksportu heroiny, czerpiąc z tego procederu znaczne zyski.
Komentując zeznania Koreańczyków, zastępca sekretarza stanu USA Richard Armitage wskazał na konieczność ścisłej współpracy amerykańsko-japońskiej, w tym przede wszystkim rozważenia kwestii nałożenia ostrych sankcji ekonomicznych na Phenian. Sprawa ta prawdopodobnie będzie jednym z głównych tematów spotkania prezydenta Busha z premierem Japonii Junichiro Koizumim w najbliższy piątek na ranczo w Crawford w Teksasie.