Państwo Islamskie zapłaciło rodzinie terrorysty z Paryża 5 tys. dolarów. Krewni dostali też stado owiec
5 tys. dolarów i stado owiec - taka była zapłata Państwa Islamskiego dla rodziny terrorysty, który dokonał zamachu przed stadionem w Paryżu.
Francuskie władze potwierdziły tożsamość jednego z terrorystów, którzy chcieli przeprowadzić zamachy samobójcze na Stade de France w listopadzie 2015 r. Irakijczyk z Mosulu Ammar Ramadan Mansour Mohamad al-Sabaawi użył fałszywego syryjskiego paszportu, żeby dostać się do Europy - informuje "Le Parisien", powołując się na przecieki z raportu wywiadu. Według dziennika, agenci mają te informacje od początku 2016 r.
Państwo Islamskie, które przyznało się do ataku, zapłaciło rodzinie ok. dwudziestoletniego Sabaawiego 5 tys. dolarów, po śmierci zamachowca. Krewni dostali też stado owiec.
Fałszywy paszport został znaleziony w okolicach stadionu, po zamachu. Terrorysta miał się dostać do Europy, ukrywając się wśród uchodźców na Lesbos w październiku 2015 r.
Zamachowiec próbował zdetonować bombę na stadionie, ale z powodu braku wejściówki nie został wpuszczony. Ładunek odpalił więc przed stadionem, popełniając samobójstwo i zabijając jedną osobę.