Wojna w IzraeluPanika w Doncaster. Myślała, że z nieba atakuje Hamas

Panika w Doncaster. Myślała, że z nieba atakuje Hamas

Uprawiający paralotniarstwo 61-letni Kevin Smith i 26-letni Brad Sanchez wywołali panikę w Doncaster. Jedna z mieszkanek była przerażona i zdezorientowana, myśląc, że w na konstrukcjach są... terroryści Hamasu.

Doncaster
Doncaster
Źródło zdjęć: © Getty Images | Teamjackson
oprac. KLAN

7 października grupa terrorystyczna Hamas przeprowadziła przy użyciu motolotni przerażający atak na festiwal muzyczny Supernova w Izraelu. Setki ludzi zginęły, gdy bojownicy otworzyli ogień do uczestników festiwalu, a około 700 Izraelczyków zostało wziętych jako zakładników i przewiezionych do Strefy Gazy.

Atak Hamasu wywołał szok w Izraelu, a materiały z ataku były pokazywane na całym świecie. Niespodziewanie miał swoje nieoczekiwane konsekwencje w Wielkiej Brytanii. Jak donosi Doncaster Free Press, jedna z mieszkanek położonej przy Doncaster wsi Armthorpe nie kryła przerażenia po tym, jak zauważyła na niebie paralotniarzy.

"Ktokolwiek uważał, że to zabawne lecieć paralotnią nad wioską, było to w bardzo złym guście. Zabierz swoją wypaczoną nienawiść gdzie indziej. Były tam dwa spadochrony z silnikami, jakich Hamas używał na tym festiwalu, to mnie przeraziło" - napisała kobieta w mediach społecznościowych. Według niej terroryści chcieli zaatakować Doncaster.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Paralotniarze wywołują panikę w Doncaster

Jak się okazało, paralotniarzami byli 61-letni Kevin Smith, który po 40-letniej karierze wojskowej zaczął uprawiać ten sport cztery miesiące wcześniej. Towarzyszył mu 26-letni programista komputerowy Brad Sanchez. Mężczyźni, którzy chcieli przelecieć nad punktem orientacyjnym w Doncaster, nie przypuszczali, że kogokolwiek przestraszą.

- Nie jesteśmy Hamasem i nie chcemy nikogo straszyć ani denerwować nikogo, kto mógłby pomyśleć, że jesteśmy - powiedział Smith.

- Mogę tylko przeprosić kobietę, rozumiem, że w tej chwili to wszystko, co jest w wiadomościach, powoduje wiele strachu, który zakorzenia się w ludziach - dodał Sanchez. - Nigdy nie chcieliśmy nikogo skrzywdzić. Chcemy tylko zapewnić wszystkich, że robimy to, co kochamy. Całkowicie rozumiem obawy, które niektórzy ludzie mają w tej chwili, ale po prostu nie chcemy zyskać złej reputacji i chcemy zapewnić ludzi, że po prostu kochamy latać i być w powietrzu. Staramy się po prostu cieszyć sportem i przepraszamy wszystkich, których zdenerwowaliśmy.

Mężczyźni są członkami grupy lotniczej o nazwie "Northern Skies Paramotoring" z siedzibą w Yorkshire i częścią zespołu, który regularnie latał na paralotni nad miastem. W niedzielny poranek latający duet zmierzał na zamknięte już lotnisko Doncaster Sheffield, które jest domem dla bombowca Vulcan. Mieli nadzieję, że uda im się zobaczyć bombowiec z napędem odrzutowym, który był używany przez RAF od 1956 do 1984 roku.

Paralotniarze wyruszyli z pasa pól uprawnych w pobliżu Snaith, po czym wylądowali z powrotem tuż przed południem.

- Trenowaliśmy przez miesiące, aby móc wzbić się w przestworza w ten sposób i nigdy nie myśleliśmy, ani nawet nie martwiliśmy się, że kogokolwiek przestraszymy - powiedział dziennikowi "Metro" Kevin Smith. - Byłem wojskowym instruktorem spadochronowym i zawsze uwielbiałem pobudzać moje serce, a paralotniarstwo naprawdę załatwia sprawę.

Mężczyźni na kolejny lot trochę poczekają. Z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych i nadchodzącej zimy ponownie na niebie pojawią się prawdopodobnie w 2024 roku.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)