Zaginięcie Madeleine McCann. Wypłynęła informacja, że policja się pokajała
Śledczy z Portugalii zwrócili się do rodziców zaginionej Madeleine McCann, by złożyć przeprosiny za swoje metody działania. Dziewczynka zaginęła w 2007 r. w Portugalii, a tamtejsi funkcjonariusze za podejrzanych uznali jej rodziców. Przyznali, że popełnili kilka błędów.
Na światło dzienne wypłynęła informacja, że delegacja portugalskiej policji na początku 2023 r. spotkała się w Londynie z Gerrym McCannem, ojcem Madeleine. Funkcjonariusze przeprosili za sposób, w jaki zajmowali się śledztwem oraz traktowali rodzinę zaginionej dziewczynki. Jak poinformowało BBC, rodzice Madeleine do tej pory nie odnieśli się do otrzymanych przeprosin.
Portugalska policja oskarżyła rodziców
Cztery miesiące po zgłoszeniu zaginięcia śledczy uznali rodziców dziewczynki za podejrzanych. Mieli oni doprowadzić do śmierci córki, a następnie ukryć jej ciało, pozorując porwanie. Policjanci proponowali nawet możliwość łagodniejszego wyroku, jeśli tylko rodzice przyznają się do rzekomo popełnionego przestępstwa. W 2008 r. odsunięto od nich status podejrzanych, jednak jeszcze przez lata portugalscy śledczy brali pod uwagę możliwość ich udziału w zaginięciu dziewczynki.
Detektyw odsunięty od sprawy
Zaginięciem Madeleine zajmował się detektyw Goncalo Amaral, który został później odsunięty od sprawy. Cały czas jednak obarczał on winą rodziców, czemu dał upust w swojej książce, w której opisał sprawę. Jak później twierdził, bronił swojej zawodowej reputacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Detektywowi założono sprawę o zniesławienie rodziców Madeleine, jednak zarzuty zostały oddalone przez portugalski sąd. Europejski Trybunał Praw Człowieka również nie podzielił stanowiska opiekunów dziewczynki.
Policja wymienia błędy
Portugalscy śledczy przyznali, że wstępne dochodzenie nie zostało przeprowadzone prawidłowo. Tłumaczyli, że w 2007 r. nie przywiązywano odpowiednio wysokiej wagi do zaginionych dzieci, a rodzina McCann pochodziła z innego kraju, nie rozumiała lokalnego środowiska, a policja zbagatelizowała ten czynnik.
Podczas przeprosin portugalscy policjanci wyjaśnili także ojcu dziewczynki, na jakim etapie znajduje się śledztwo. Wraz z policją niemiecką dążą do tego, by zarzuty usłyszał 46-letni obywatel Niemiec Christian Brueckner. Już teraz odsiaduje on w swojej ojczyźnie karę więzienia za handel narkotykami oraz gwałt na 72-letniej kobiecie. Dodatkowo jest on oskarżony o trzy inne gwałty, napaść seksualną oraz napaść seksualną na dziecko. Nie przyznaje się jednak do zamordowania Madeleine.