"Pani brat był do odratowania". Ciężko przeszedł COVID-19, zmarł na zakrzepicę

Pan Robert ciężko przeszedł zakażenie koronawirusem. Do szpitala trafił z pocovidowym zapaleniem płuc. Po kilku dniach zmarł na zakrzepicę. - Pani brat był do odratowania. To usłyszałam w szpitalu - mówi pani Ewa, siostra mężczyzny. Jej zdaniem lekarze zbyt późno postawili diagnozę. O sprawie poinformowała prokuraturę.

Pogotowie karetka ambulans"Pani brat był do odratowania". Ciężko przeszedł COVID-19, zmarł na zakrzepicę. Zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Materiały WP | Adobe
oprac.  MRM

43-letni Robert Moskwa zaraził się koronawirusem na początku listopada. Chorobę przeszedł bardzo ciężko. Mężczyzna miał kilka teleporad, próbował się także dostać do prudnickiego szpitala. Bezskutecznie.

- Przyjechała karetka. Cały czas mówiło się, że jak 90 saturacji, to trzeba do szpitala, a on miał 85. Nie wiem dlaczego go nie przyjęli. Silny, suchy, męczący kaszel miał i mówił, że bardzo go nogi bolą - przekazała w rozmowie z Polsatem Lucja Moskwa, mama pana Roberta.

Opolskie. Zbyt późna diagnoza? Sprawa w prokuraturze

Kolejna karetka zabrała pana Roberta do szpitala. U mężczyzny zdiagnozowano pocovidowe zapalenie płuc. - Na nieszczęście zawieźli syna do Prudnika. Moim zdaniem tam nic nie zrobili, nic - podkreślił pan Ryszard, ojciec zmarłego.

Cztery dni później pacjent został przewieziony do innego szpitala na oddział covidowy. Mężczyzna zmarł następnego dnia. W akcie zgonu jako przyczynę śmierci wskazano zator płucny spowodowany zakrzepem z lewej nogi.

Rodzina zmarłego ma zastrzeżenia co do leczenia w prudnickiej placówce. Ich zdaniem szpital za późno, bo dopiero czwartego dnia hospitalizacji, zdiagnozował chorobę i rozpoczął leczenie. Ich zdaniem mężczyźnie nie zrobiono wielu badań. Zarząd szpitala odpiera zarzuty.

- Nie jest to zaprzeczanie dla zaprzeczenia, ale taka jest obiektywna prawda, którą mogę stwierdzić na podstawie rozmów i dokumentacji medycznej. Pacjent był również od samego początku, od pierwszego dnia pobytu, leczony pod kątem możliwej zakrzepicy - zapewnił w rozmowie z "Interwencją" Witold Rygorowicz, prezes zarządu Prudnickiego Centrum Medycznego SA.

Siostra pana Roberta o sprawie powiadomiła prokuraturę i Rzecznika Praw Pacjenta. - Dlaczego tak późno, dlaczego tak późno, pani brat był do odratowania. Usłyszałam takie słowa od pracowników szpitala w Kup, jak pojechałam po jego rzeczy - wspomina pani Ewa.

- Kwestia działań diagnostycznych w poszczególnych placówkach medycznych, które udzielały pomocy choremu, jest oczywiście przedmiotem wyjaśnienia ze strony prokuratury. Niewykluczone jest, że w niniejszej sprawie konieczne będzie zasięgnięcie opinii biegłych - informuje Stanisław Bar z Prokuratury Okręgowej w Opolu.

Źródło: "Interwencja" Polsat/fakt.pl

Zobacz też: Lekarz krytykuje brak działań rządu. "Najwyższy czas, żeby coś zrobić"

Wybrane dla Ciebie

Eksplozja w Rembertowie. Żandarmeria Wojskowa bada incydent
Eksplozja w Rembertowie. Żandarmeria Wojskowa bada incydent
Dojdzie do spotkania z Xi? Zaskakujące doniesienia zza oceanu
Dojdzie do spotkania z Xi? Zaskakujące doniesienia zza oceanu
Nowe informacje ws. drona pod Tomaszowem Lubelskim
Nowe informacje ws. drona pod Tomaszowem Lubelskim
"Ponad 800 dronów". Zełenski reaguje na rosyjski atak
"Ponad 800 dronów". Zełenski reaguje na rosyjski atak
Tragedia w Chrzanowie. Śmierć 5-latka poruszyła mieszkańców
Tragedia w Chrzanowie. Śmierć 5-latka poruszyła mieszkańców
Katastrofa lotnicza w USA. Nie ma ocalałych
Katastrofa lotnicza w USA. Nie ma ocalałych
Oresznik i symulacja użycia broni jądrowej. Rosja już za ok. tydzień przetestuje granice
Oresznik i symulacja użycia broni jądrowej. Rosja już za ok. tydzień przetestuje granice
Chrześniacy Mościckiego walczą o miliony. Sejm podjął decyzję
Chrześniacy Mościckiego walczą o miliony. Sejm podjął decyzję
Atak na siedzibę rządu w Kijowie. Premier Ukrainy reaguje
Atak na siedzibę rządu w Kijowie. Premier Ukrainy reaguje
Niemcy. System emerytalny na krawędzi
Niemcy. System emerytalny na krawędzi
Pjongjang uhonorował poległych w Ukrainie. Ceremonia wywołała krytykę
Pjongjang uhonorował poległych w Ukrainie. Ceremonia wywołała krytykę
Koniec lata, idzie jesień. Czeka nas pożegnanie z ładną pogodą
Koniec lata, idzie jesień. Czeka nas pożegnanie z ładną pogodą