Pandemia koronawirusa potężnym wstrząsem. Świat jest w szoku

Rosnąca liczba ofiar pandemii wstrząsa Europą tak mocno, jak 265 lat temu trzęsienie ziemi w Lizbonie. Świat przypomina sobie o śmierci i staje teraz przed fundamentalnymi pytaniami – uważa Christoph Strack.

Koronawirus na świecie. Przerażające liczby
Źródło zdjęć: © East News
Katarzyna Bogdańska

Zdjęcia z północnych Włoch są straszne i budzą grozę. Nocną porą pojazdy wojskowe przywożą trumny z ofiarami epidemii koronawirusa z Bergamo - punktu zerowego wybuchu strachu w tych dniach. Czasami jeżdżą setki kilometrów do innych miast, bo w miejscowym krematorium nie udaje się już skremować zmarłych. Nawet śmierć przytłacza ten region. Dzień po dniu z Włoch napływają nowe przerażające liczby ofiar: 427, 627, 793 - setki ofiar śmiertelnych każdego dnia. Wymierają całe domy starców, połowa wiosek w przedalpejskich dolinach. Umierają lekarze i pielęgniarki, także dziesiątki księży, którzy czuwali przy łóżkach chorych. W krainie letnich marzeń wielu Europejczyków szaleje śmierć. I podejrzewają lub obawiają się, że umieranie to potrwa dalej. To, co dzieje się we Włoszech, jest jak znak ostrzegawczy.

Pytanie: dlaczego?

Włochy w toku walki, Europa i świat w szoku i strachu. Obrazy nastrojów w mediach i te wynikające z własnego doświadczenia jeszcze tydzień lub dwa tygodnie temu wydawałyby się prawie niemożliwe. Niewiele jest odniesień w historii, które obecnie przychodzą na myśl. To jest na pewno tsunami z 2004 roku, które zabiło w południowo-wschodniej Azji co najmniej 230 tys. ludzi. Być może ze względu na grozę wydarzeń w tamtych czasach jest to także trzęsienie ziemi w Lizbonie w 1755 roku, które pochłonęło 60 tys. ofiar. Oczywiście, że świat poszedł dalej na drodze do nowoczesności. Ale zniknęła wtedy wiara w postęp i ówczesny optymizm ustąpił miejsca rozpaczy. Pytanie retoryczne: "Dlaczego” nie dawało wielu ludziom spokoju. Dla refleksji historycznej, dla filozofów, pisarzy, teologów Lizbona stała się przełomem epokowym.

Spoglądając na rok 1755, dziś będziemy musieli sami przekonać się o sobie, o swoich zasadach i rzeczach uznawanych dotychczas za oczywiste, o własnej solidarności i osobistych ograniczeniach. A ten, kto teraz w obliczu grozy mówi o karze Bożej, ten cofa się wstecz, nawet do fundamentalizmu.

Wszechobecna śmierć

Wojskowe ciężarówki włoską nocą to obraz, który nie da nam spokoju. Wszyscy są przerażeni. I zrozumiałe jest to, że włoscy lekarze czy niemieccy politycy powtarzają w kółko to samo: #zostańciew domu! Trzymajcie się z dala od siebie! Ograniczcie codzienne życie! Opóźnijcie infekcję! To są obrazy i sceny, które mają nam przypominać, że każdy apel trzeba potraktować poważnie i to jest w porządku. I jest to zasadniczo słuszne, tak długo, jak długo medycyna pozostaje bezradna. Tyle, że to powtarzanie odwraca uwagę od samego dramatu, który - nikt nie może tego wykluczyć - może podobnie wydarzyć się w Hiszpanii czy każdym innym kraju europejskim, w Iranie czy nawet w USA. Śmierć, którą w czasach nieograniczoności, złotych fasad, wciąż nowych rekordów, wyparliśmy na Zachodzie z naszej świadomości, jest wszechobecna.

Pamięć rzuci nam wyzwanie

Ciężarówki wojskowe pełne trumien oznaczają, że kraj jest w stanie wojny z niewidzialnym wrogiem. A ofiarami są często osoby stare i słabe. Każdy, kto zna włoski styl życia, przypomina sobie pogodne twarze, z których przemawia radość życia i historia, czasem nawet bolesna. Nawet najmniejsza wieś we Włoszech ma swój cmentarz i celebruje religijnie i rodzinnie śmierć oraz pamięć po zmarłym. Teraz ludzie umierają samotnie i samotnie są grzebani tylko z imieniem i nazwiskiem. Pamięć - kiedy skończy się pandemia koronawirusa - stanie się dla tego kraju wyzwaniem, a może nawet przytłoczy go w bólu. A w zależności od przebiegu wydarzeń, pamięć ta stanie się także wyzwaniem dla całej Europy.

427, 627, 793 istnień ludzkich. Każdy numer to liczące się życie. Tak będzie dalej tygodniami w różnych krajach. Będziemy musieli przetrwać to wszystko razem i wzajemnie się chronić. Musimy nauczyć się od nowa wartości życia. Kiedy w tych dniach mowa jest o znaczeniu systemowym raz w sensie medycznym innym razem w znaczeniu ekonomicznym, już się domyślamy. Pielęgniarka, lekarz, piekarz, ekspedientka są systemowo ważnymi bytami, których systemy są nierzadko zagrożone przez młodych ludzi. Zarówno w trakcie obecnych wstrząsów systemowych jak i po nich nie powinniśmy o tym zapominać.

Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.

Chorobę COVID-19 wywołuje koronawirus (SARS-CoV-2). Po raz pierwszy zdiagnozowano ją w grudniu, w chińskiej prowincji Hubei, ze stolicą w mieście Wuhan. Do głównych objawów choroby należą gorączka, suchy kaszel, ogólne zmęczenie i spłycony oddech. Od 11 marca Światowa Organizacja Zdrowia klasyfikuje koronawirusa jako pandemię. W drugiej połowie marca liczba chorych na koronawirusa we Włoszech, Hiszpanii, Niemczech i Francji stała się wyższa niż w Chinach.

Koronawirus na świecie. Mapa zagrożenia

W internecie dostępna jest mapa, która pokazuje, jaka jest skala problemu i dokąd już dotarł wirus. Interaktywna mapa dostępna jest TUTAJ.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Zobacz też: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Erdogan ostrzega Rosję i Ukrainę. "Niepokojąca eskalacja"
Erdogan ostrzega Rosję i Ukrainę. "Niepokojąca eskalacja"
Biały Dom ujawnia wyniki badań Trumpa. Czy coś mu dolega?
Biały Dom ujawnia wyniki badań Trumpa. Czy coś mu dolega?
Rozmowy pokojowe. Biały Dom patrzy z optymizmem
Rozmowy pokojowe. Biały Dom patrzy z optymizmem
Słowa Tuska w Berlinie. "Aż nie chce się wierzyć!"
Słowa Tuska w Berlinie. "Aż nie chce się wierzyć!"
Wyniki Lotto 01.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Wyniki Lotto 01.12.2025 – losowania Multi Multi, Ekstra Pensja, Kaskada, Mini Lotto
Weto prezydenta. Zbigniew Bogucki tłumaczy powody
Weto prezydenta. Zbigniew Bogucki tłumaczy powody
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
Ruch Nawrockiego. Cztery ustawy podpisane, jedno weto
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
"Tak nie można robić". Gen. Polko wytknął błąd Nawrockiemu
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kaczyński krytykuje Tuska za wypowiedź o reparacjach od Niemiec
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Kolejne weto Nawrockiego. Jest komunikat
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Media w Budapeszcie: upada sojusz polsko-węgierski
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"
Rozmowy pokojowe. Zełenski wskazał "najtrudniejszą kwestię"