Pamela Anderson ratuje foki
Aktorka Pamela Anderson poszła w ślady
swojej koleżanki po fachu Brigitte Bardot i wzięła w Paryżu udział
w kampanii na rzecz ratowania fok.
Aktorka znalazła się w Paryżu, bo w walentynkowy wieczór występowała w kabarecie Crazy Horse.
Anderson zapowiedziała na spotkaniu w fundacji Bardot, że dostarczy kanadyjskiemu ambasadorowi w Paryżu list od francuskiej aktorki, w którym nawołuje ona do zaprzestania polowań na foki w okolicach Arktyki. To wzbudza moją odrazę - powiedziała Anderson, apelując również do projektantów odzieży, aby zbojkotowali materiały pochodzące od fok.
Polowań zaprzestano 20 lat temu, a ostatnio do nich powrócono, i to nie z powodu lokalnych zwyczajów, ale z powodu otwarcia nowych rynków w Rosji i Chinach - oceniła Anderson. 73-letnia Bardot życzyła koleżance szczęścia przez telefon.