Palikot: w sferze symboli awans Tuska niemal jak wybór Jana Pawła II
W sferze symboli wybór Donalda Tuska na szefa Rady Europejskiej jest - tylko z pewną przesadą - pierwszym wydarzeniem od wyboru Jana Pawła II, które pozwoli Polsce budować pozycję - ocenił Janusz Palikot. Szef Twojego Ruchu podkreślił, że szczerze gratuluje premierowi.
Palikot podkreślił na konferencji po posiedzeniu Krajowej Rady Politycznej Twojego Ruchu, że rola szefa Rady Europejskiej ma znaczenie głownie symboliczne, jednak - jak dodał - "polityka bardzo często rozgrywa się w symbolach".
- W sferze symbolicznej nie mieliśmy takiego wydarzenia od Jana Pawła II - to jest tylko pewną przesadą - które nam by pozwalało tak symbolicznie budować pozycję. To jest w polityce naprawdę istotna rzecz - zaznaczył.
Według Palikota, awans Tuska oznacza w ciągu kilku miesięcy wzmocnienie Platformy, ale długookresowo - jak zaznaczył - w partii tej zacznie się walka o przywództwo. - Żadna partia nie może być kierowana z Brukseli. Wcześniej, czy później do takiego przełomu dojdzie - przekonywał polityk.
Zaznaczył, że szczerze gratuluje Tuskowi i ocenił, że jego wybór jest dobrą wiadomością, bo potwierdza silną pozycję Polski w Europie i jest pozytywem również w kontekście konfliktu na Ukrainie. Jego zdaniem wybór polskiego premiera na stanowisko w UE jest dobrą decyzją również dla opozycji w Polsce. - Tak silnego i charyzmatycznego lidera jakim był Donald Tusk, trudno będzie w Platformie zastąpić - tłumaczył.
Sytuacja w Twoim Ruchu
Palikot poinformował też, że Rada Polityczna Twojego Ruchu zakończyła w niedzielę pracę nad listami do sejmików wojewódzkich. - Mamy listy we wszystkich województwach - podkreślił szef TR.
Dodał, że "jest zbudowany" liczbą i jakością kandydatów, a także wysiłkiem organizacyjnym, poniesionym przez struktury jego partii. - To jest partia młoda, która wcześniej nie startowała w wyborach samorządowych i która ma obecnie niewielu samorządowców - zaznaczył.
Szef TR odniósł się też do kilku przypadków opuszczenia jego partii przez kolejnych posłów. W sobotę o odejściu z TR do SLD poinformował Witold Klepacz, a w tygodniu ogłosili to również Maciej Banaszak i Krzysztof Kłosowski oraz Jan Cedzyński, który jest teraz posłem niezrzeszonym. Po zapowiedzianym odejściu Klepacza klub TR będzie liczył 30 posłów.
Palikot podkreślił, że zarząd TR przez cztery dni spotykał się kolejno z przedstawicielami struktur lokalnych, by doprowadzić do końca przygotowania do wyborów samorządowych. - Partia jest w znacznie lepszej kondycji, niż to się wydaje z powodu odejścia kilku posłów z klubu parlamentarnego TR - przekonywał.
Palikot zaznaczył, że wbrew próbom przeciągania przez SLD polityków Twojego Ruchu do współtworzonego przez Sojusz komitetu wyborczego "Lewica razem" tych przejść "w skali kraju" jest niewiele. - Poza kilkoma posłami, którzy odeszli z TR, w skali kraju odeszło kilka osób - zauważył lider TR.
- Manewr Leszka Millera i jego kolegów się nie udał. Działacze w przytłaczającej większości zdecydowali kandydować z list Twojego Ruchu - dodał.