Palikot nie jest już posłem - rezygnacja u marszałka
Janusz Palikot zrzekł się mandatu poselskiego. Decyzja wpłynęła do marszałka sejmu Grzegorza Schetyny.
10.01.2011 | aktual.: 10.01.2011 16:15
W niedzielę na swoim blogu Palikot poinformował o rezygnacji z mandatu poselskiego. Legitymację poselską przekazał na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. "Mam nadzieję, że 44 tys. osób, które dało mi mandat poselski, zrozumie moją decyzję i zaakceptuje ją. To dzięki nim mogę teraz pomóc dzieciom" - napisał były polityk PO.
"Do marszałka Sejmu Grzegorza Schetyny wpłynęło pismo posła Janusza Palikota, w którym poinformował on, że zrzeka się mandatu poselskiego" - napisało w komunikacie biuro prasowe kancelarii sejmu.
Wcześniej szef kancelarii Lech Czapla mówił, że bez pisemnego potwierdzenia zrzeczenia się mandatu marszałek nie może zdecydować o wygaśnięciu mandatu Palikota.
Dostarczenie pisemnej decyzji o rezygnacji z mandatu - wyjaśnia biuro prasowe - oznacza, że mandat ten wygaśnie "z końcem dzisiejszego dnia".
Wątpliwości szefa kancelarii budzi wystawienie legitymacji poselskiej na licytację. - Jest to dokument urzędowy - podkreślił Czapla. Zwrócił też uwagę, że po decyzji o wygaśnięciu mandatu posła czy zakończeniu kadencji parlamentu legitymacja ma nie tylko wartość pamiątkową, ale na jej podstawie byli posłowie mogą wchodzić do sejmu.
W październiku Palikot wystąpił z Platformy Obywatelskiej i utworzył Ruch Poparcia Palikota. Zapowiedział wtedy, że złoży swój mandat po wyborach samorządowych - 6 grudnia, ale potem przesunął ten termin. Wyjaśniał, że zmiana terminu była spowodowana planowaną na 6 grudnia wizytą w Polsce prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.
Miejsce Palikota w poselskiej ławie mógłby zająć Zbigniew Wojciechowski, który w wyborach parlamentarnych w 2007 roku uzyskał kolejne, najwyższe poparcie. W zeszłorocznych wyborach samorządowych Wojciechowski ubiegał się o urząd prezydenta Lublina jako kandydat niezależny; teraz jest wiceprezydentem Lublina, współpracuje z prezydentem miasta Krzysztofem Żukiem (PO). Wojciechowski musi się zgodzić na objęcie mandatu. Przyznał jednak, że nie podjął jeszcze decyzji w tej sprawie.
Kolejną osobą na liście PO, która uzyskała najwyższe poparcie po Wojciechowskim jest Zofia Żuk, prezes spółki "Łuksja" w Łukowie.
Czytaj także: Najdroższy mandat w Polsce?