Trwa ładowanie...
16-12-2008 16:15

Palikot: moja komisja nie sprzyja lobbystom

Szef komisji "Przyjazne Państwo" Janusz Palikot (PO) odrzuca zarzuty o sprzyjanie lobbystom. O tym, że w komisji Palikota projekty ustaw tworzą lobbyści podający się za
ekspertów napisał wtorkowy "Dziennik".

Palikot: moja komisja nie sprzyja lobbystomŹródło: PAP
d15ck87
d15ck87

Według "Dziennika" zmianę ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji forsowała na posiedzeniu komisji "Przyjazne Państwo" Polska Organizacja Handlu i Dystrybucji (POHiD), a jako jej ekspert wystąpił dyrektor z sieci handlowej Tesco. Nowe przepisy miały łamać monopol firm, które dziś emitują bony (np. Sodexho i Accor), ale - jak napisał "Dziennik" - POHiD zaproponowała, by bony można było sprzedawać poniżej nominalnej ceny, a to premiuje tylko hipermarkety.

- Ja się cieszę, że ten facet jest z Tesco. No bo kto, jak nie człowiek z handlu, ma zrozumieć sprawy handlu - mówił Palikot podczas konferencji prasowej w Sejmie. Nazwał "całkowitym nieporozumieniem" definicję lobbysty w rozumieniu "Dziennika", powtarzaną - podkreślił - przez Prawo i Sprawiedliwość.

Klub PiS zaapelował o udostępnienie danych wszystkich osób i podmiotów uczestniczących w posiedzeniach komisji "Przyjazne Państwo". Paweł Poncyljusz (PiS) tłumaczył, że jego klub chce ustalić, kto pojawiał się na komisji jako "wilk w owczej skórze".

Palikot zapewnił, że nie ma nic przeciwko udostępnieniu tych danych. Do Poncyljusza, do niedawna członka komisji "Przyjazne Państwo", zwrócił się z apelem: Paweł, żebyś nie wiem co zrobił, jak zaprzedał się Jarosławowi Kaczyńskiemu, nigdy nie będziesz kandydatem na prezydenta miasta stołecznego Warszawa w imieniu PiS- u, bo nie jesteś z zakonu PC. Twoje obecne wysiłki, dyskredytujące naszą wspólną, dobrą pracę są nie tylko niesprawiedliwe, ale i jałowe.

d15ck87

Palikot oświadczył, że jest dumny z noweli ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, zgodnie z którą hipermarkety mogłyby oferować firmom bony towarowe po cenie niższej niż nominalna. Podkreślił, że uważa ją za jedną z najlepszych jakie przygotowała jego komisja. Przekonywał, że jest korzystna dla zwykłych ludzi, bo wprowadza konkurencję między emitentami bonów towarowych. Co to oznacza dla Jana Kowalskiego? Że za ten sam bon dostanie więcej towaru - mówił.

Nowelę tę zawetował prezydent Lech Kaczyński, argumentując, że nie jest korzystna dla drobnych przedsiębiorców.

Jednak, w ocenie Palikota, również małe sklepy skorzystałyby ze zmian. - Jak dzisiaj ktoś ma mały sklep i idzie do jedynego oferenta bonów na rynku, do Sodexho, to jakie może dostać warunki, jaką ma pozycję negocjacyjną, jak może tylko z jednym negocjować? - pytał szef komisji "Przyjazne Państwo".

Palikot mówił również, jak rozumie pojęcie lobbysty.

d15ck87

- Kto jest lobbystą? Jak przychodzi na posiedzenie komisji stowarzyszenie weterynarzy i weterynarze są przedstawicielami tego stowarzyszenia, to są lobbystami weterynarzy. Jeżeli przychodzi stowarzyszenie niewidomych, to ci niewidomi są lobbystami niewidomych. Przedstawiciel "Solidarności" jest lobbystą związków zawodowych, a każdy z państwa jest lobbystą mediów, publicznych czy prywatnych - mówił Palikot.

Jego zdaniem każdy dba o interesy środowiska, z którego się wywodzi i - jak przekonywał - nie ma to nic wspólnego z lobbingiem "w negatywnym tego słowa znaczeniu".

Podkreślił, że nie wiedział, że przedstawiciel POHiD-u jest z Tesco, ale zapewnił, że go to nie obchodzi.

d15ck87

- Mi to jest zupełnie obojętne. To co: przychodzi weterynarz, a ja mam sprawdzać, czy jest weterynarzem prowadzącym praktykę; przychodzi przedstawiciel stowarzyszenia związku niepełnosprawnych, to ja mam sprawdzać, czy ma wzrok, czy nie ma wzroku. To jest jakiś absurd. Mnie to zupełnie nie obchodzi i nadal nie będę tego sprawdzał - mówił Palikot.

- Co by to zmieniło, gdyby (przedstawiciel POHiD-u) powiedział, że jest pracownikiem Tesco, to my byśmy powiedzieli: proszę się wynosić? Nie, nic by to nie zmieniło. Każda z kilkuset innych osób, które pracują w komisji "Przyjazne Państwo" gdzieś pracuje - dodał Palikot.

- Mi w ogóle nie przeszkadza, kto przychodzi na posiedzenie komisji. Nawet jak Jarosław Kaczyński przyjdzie i Zbigniew Ziobro i zaproponują jakąś sensowną nowelizację, to ja ją poprę. Bo co mnie obchodzi, że przychodzi człowiek z rogami czy bez rogów na posiedzenie. Po to żeśmy skończyli z tą wywodzącą się z ducha IV RP psychozą strachu, żeby ludzie ze sobą rozmawiali - mówił poseł PO.

d15ck87

Podkreślił, że aż do czasu, gdy prezydent zawetował nowelę, ze strony Prawa i Sprawiedliwości nie było słychać o problemach w pracach komisji nad tą zmianą. - Ze strony pana posła Poncyljusza ja nic nie słyszałem, ani innych kolegów. Teraz kiedy pan prezydent zawetował, podniosły się te wszystkie zastrzeżenia. A gdzie byli oni wszyscy przez te sześć miesięcy? - pytał.

Palikot nie wykluczył, że komisja zajmie się w przyszłości projektem całkowicie znoszącym bony towarowe.

Sejm ma zająć się wetem do nowelizacji ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji jeszcze na obecnym posiedzeniu.

d15ck87
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d15ck87
Więcej tematów