Palikot: a ja uważam prezydenta za chama
A ja uważam prezydenta za chama - powiedział poseł Janusz Palikot na antenie TVN24, komentując wypowiedź ministra Sikorskiego. Minister Radosław Sikorski stwierdził, że przypisywane mu słowa "można być prezydentem, ale można być też chamem" są
odwrotnością tego, co naprawdę myśli o Lechu Kaczyńskim.
Poseł Janusz Palikot wyjaśnił: nie można o ministrze swojego kraju mówić tak jakby się mówiło o agencie obcego wywiadu. Dodał, że opiera się na publikacji "Dziennika" o rozmowie prezydenta z ministrem Sikorskim.
Chyba że to jest nie prawda. Dzisiaj Sikorski powiedział, że nie powiedział tego co napisał "Dziennik". Szkoda jednak, że Sikorski nie powiedział tych słów - mówił Janusz Palikot.
Mam wrażenie, że pan prezydent jest w kompletnym rozstroju emocjonalnym - dodał poseł PO, po raz kolejny domagając się sprawozdania o stanie zdrowia prezydenta obejmującego również informacje o stanie psychicznym głowy państwa.
Póki nie zapoznam się z badaniami lekarskimi, dotyczącymi Lecha Kaczyńskiego psychiki i emocji, nie zmienię swojego zdania. Być może doprowadzimy do konfliktu zbrojnego z sąsiadami, jeśli prezydent będzie się tak zachowywał. To jest szaleństwo - mówił Palikot.
Jestem w skrajny sposób zasmucony, martwię się o przyszłość mojej ojczyzny i życzę Polakom i Polsce, aby jak najszybciej Lech Kaczyński przestał być prezydentem tego kraju, bo każdy dzień jego prezydentury przybliża nas do katastrofy, takiej czy innej - wewnętrznej czy zewnętrznej. Oby to się skończyło jak najszybciej - podkreślił Palikot.
Radosław Sikorski był pytany w Sejmie o zeszłotygodniową publikację "Dziennika", który m.in. przytoczył fragmenty tajnej rozmowy pomiędzy nim a prezydentem o tarczy antyrakietowej. "Dz" pisał m.in. o wymianie zdań między Sikorskim a szefową Kancelarii Prezydenta Anną Fotygą, podczas której minister spraw zagranicznych miał powiedzieć: "Można być prezydentem, ale można być też chamem".
W tej sprawie powiem tylko jedną rzecz, że przypisywane mi słowa o panu prezydencie są odwrotnością tego, co sądzę, gdyż uważam pana prezydenta za człowieka szarmanckiego, szczególnie wobec kobiet - mówił Sikorski.
Poseł PiS Joachim Brudziński komentując dla PAP wypowiedź Palikota, powiedział, że po kolejnym ataku na prezydenta - poseł PO kwalifikuje się już na badania poczytalności umysłowej.
Wiceszef klubu PO Grzegorz Dolniak powiedział PAP, że Platforma nie identyfikuje się z takimi słowami Palikota._ Poseł Palikot to gorączka, zapanować nad jego emocjami jest bardzo trudno_ - zaznaczył. Według Dolniaka, jeśli Palikot użył takich słów, są one wysoce naganne i nie powinny mieć miejsca w języku polityki.
Wypowiedź Palikota w TVN24 skrytykował poseł koalicyjnego PSL Eugeniusz Kłopotek. To kolejny nieobliczalny wybryk posła Palikota. Takie słowa nie przystoją parlamentarzyście. Ja się od tego odcinam - podkreślił. Brak mi słów. Poseł Palikot przekroczył wszelkie granice. Wstyd mi - dodał Kłopotek
Klubowy kolega Palikota Jarosław Gowin w TVN24 powiedział, że jeśli padły takie słowa z ust posła, to on przeprasza za nie. Pytany jaka powinna być reakcja władz Platformy w tej sprawie odparł, że zdecydowana. Poinformował, że w piątek zbiera się zarząd Platformy.