Palestyńscy uchodźcy uciekają przed walkami z obozu Jarmuk w Syrii
Po wejściu syryjskich rebeliantów do obozu uchodźców palestyńskich Jarmuk na południu Damaszku tysiące ludzi uciekają stamtąd, m.in. do Libanu, w obawie przed atakami sił reżimowych, które usiłują odzyskać kontrolę nad tym regionem.
18.12.2012 | aktual.: 18.12.2012 19:55
Libański funkcjonariusz straży granicznej powiedział we wtorek, że od poniedziałku wieczorem do Libanu przybyło z Syrii około dwóch tysięcy Palestyńczyków. Według przedstawicieli ONZ, na których powołuje się Associated Press, z Jarmuku uciekają też Syryjczycy, którzy schronili się tam ostatnio przed walkami w innych miejscach.
W niedzielę w ataku lotnictwa syryjskiego na Jarmuk zginęło 25 osób.
Większość przebywających w Syrii Palestyńczyków popiera rebeliantów. Jednak bojownicy Ludowego Frontu Wyzwolenia Palestyny - Dowództwa Ogólnego (LFWP-DO) pozostali lojalni wobec reżimu syryjskiego prezydenta Baszara al-Asada. Obawiają się teraz zemsty rebeliantów.
Syryjscy opozycjoniści informują, że we wtorek dochodziło w Jarmuku do starć między rebeliantami z Wolnej Armii Syryjskiej a Palestyńczykami z LFWP-DO. Czołgi syryjskiej armii stoją w pobliżu obozu.
Agencja Narodów Zjednoczonych do spraw Pomocy Uchodźcom Palestyńskim na Bliskim Wschodzie (UNRWA) wydała oświadczenie, w którym wyraża wielkie zaniepokojenie losem uchodźców palestyńskich w Jarmuku.
Obóz Jarmuk jest największym skupiskiem uchodźców palestyńskich w Syrii. Powstał w 1948 po utworzeniu państwa Izrael. Mieszka w nim około 100 tysięcy ludzi. W całej Syrii jest około 500 tys. Palestyńczyków.