Pakistan: w zamachach w Kwecie zginęło co najmniej 23 ludzi
Co najmniej 23 ludzi zginęło, a około 20 zostało rannych w sobotę w dwóch zamachach w Kwecie, stolicy pakistańskiej prowincji Beludżystan. Celem pierwszego zamachu bombowego był autokar, którym jechały studentki, a drugiego - szpital, dokąd zabrano ranne - podała policja.
15.06.2013 | aktual.: 15.06.2013 18:43
W Beludżystanie aktywni są islamiści przeciwni edukacji kobiet.
Bomba była ukryta w autokarze ich uczelni, Uniwersytetu Kobiecego Sardar Bahadur Khan - powiedział szef policji w Kwecie Zubair Mahmood. Do wybuchu doszło, kiedy autokar wyjeżdżał z terenu uniwersytetu. Nie wiadomo, czy bomba był zdalnie odpalona. Autobus stanął w płomieniach. Na miejscu zginęło 12 studentek.
Cześć rannych jest w stanie krytycznym, z rozległymi oparzeniami.
Do drugiej eksplozji, również z pożarem, doszło w głównym kompleksie szpitalnym, kiedy przyjmowano do niego ranne studentki.
W szpitalu były wówczas rodziny i przyjaciele studentek oraz przedstawiciele policji i rządu.
W budynku byli również uzbrojeni zamachowcy, którzy zaczęli strzelać. Wybuchła panika, tłum rzucił się ku drzwiom. Zginęło tam co najmniej 11 osób, w tym - według Al-Dżaziry - zastrzelonych zostało trzech funkcjonariuszy bezpieczeństwa, którzy usiłowali przywrócić spokój.
Wcześniej w sobotę w mieście Ziarat, ok. 120 km od Kwety, w ataku rakietowym zginął policjant.
Od początku roku w Kwecie według Al-Dżaziry w atakach na tle wyznaniowym, etnicznym i antyrządowym zginęło ponad 300 ludzi.