ŚwiatPadło pytanie o "krwawe pieniądze". Tak zareagował Scholz

Padło pytanie o "krwawe pieniądze". Tak zareagował Scholz

Kanclerza Niemiec zapytano o "krwawe pieniądze", jakie płyną z Niemiec do Rosji za transakcje związane z energetyką. - Nie ma w tej chwili możliwości, aby uzyskiwać gaz z innych miejsc w takiej ilości, jaka jest nam potrzebna i jaką sprowadzamy z Rosji - stwierdził Olaf Scholz w Londynie. Bronił też Emmanuela Macrona.

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson rozmawiał w Londynie z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem
Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson rozmawiał w Londynie z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem
Źródło zdjęć: © East News
Arkadiusz Jastrzębski

08.04.2022 18:03

- Wielka Brytania i Niemcy podzielają to samo poczucie "przerażenia i odrazy" w związku z "brutalnością rozpętaną" przez Rosję na Ukrainie, w tym z "niewybaczalnym" ostrzałem uchodźców - oświadczył premier Boris Johnson po rozmowie z kanclerzem Olafem Scholzem.

Scholz: krytyka Macrona jest nieuzasadniona

Kanclerz Niemiec i premier Wielkiej Brytanii odnieśli się do rozmów prezydenta Francji Emmanuela Macrona z Władimirem Putinem. Pytani byli o krytykę z Polski.

- Nie wydaje mi się, żeby można było zaufać Putinowi - powiedział Boris Johnson. Dodał, że po raz ostatni rozmawiał z Putinem krótko przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji.

- Krytyka Macrona jest nieuzasadniona - odparł natomiast Olaf Scholz.

Kanclerza zapytano też o "krwawe pieniądze", jakie płyną z Niemiec do Rosji za transakcje związane z energetyką.

- Nie ma w tej chwili możliwości, aby uzyskiwać gaz z innych miejsc w takiej ilości, jaka jest nam potrzebna i jaką sprowadzamy z Rosji - stwierdził Olaf Scholz.

Wojna w Ukrainie. Kanclerz o ropie i gazie od Putina

- Niemcy mogą zakończyć import ropy z Rosji w tym roku - stwierdził jednocześnie, zastrzegając, że jego kraj będzie potrzebował więcej czasu, aby zrezygnować z rosyjskiego gazu.

Przemawiając podczas konferencji prasowej z brytyjskim premierem Borisem Johnsonem w Londynie, Scholz mówił też, że Niemcy będą nadal dostarczać broń Ukrainie, aby pomóc jej odeprzeć inwazję Rosji.

Źródła: TVN24, WP, PAP

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie