Paczka z amunicją
Kilka tysięcy sztuk amunicji różnego rodzaju
i kalibru znaleźli w zagranicznej przesyłce pracownicy
warszawskiej izby celnej - poinformował rzecznik izby Witold
Lisicki.
Funkcjonariusze przechwycili przesyłkę w poniedziałek w firmie kurierskiej w okolicach Pruszkowa. Nie chciano jednak ujawniać wówczas sprawy ze względu na prowadzone śledztwo.
W tekturowym pudełku znajdowała się amunicja bojowa m.in. do broni myśliwskiej i rewolweru. "Sprawą zajmuje się wydział do walki z terrorem kryminalnym Komendy Stołecznej Policji. Ustalamy, kto był nadawcą i odbiorcą przesyłki" - powiedział January Majewski z zespołu prasowego KSP. Dodał, że paczka trafiła do Pruszkowa, ale po ocleniu miała być "przesłana dalej". Nie chciał jednak ujawnić gdzie.
Majewski podkreślił, że przechwycona amunicja mogłaby być "wykorzystywana przez grupy przestępcze".
Lisicki poinformował, że dyrektor warszawskiej izby celnej powołał specjalne zespoły, które mają przeciwdziałać tego typu przemytowi amunicji do Polski. Dodał, że przechwycona w poniedziałek przesyłka "była standardowa, a osoba ją nadająca zrobiła wszystko, by nie wzbudziła podejrzeń".