Pacławski przekonuje, Dworak nie przyszedł
Wiceprezes Telewizji Polskiej Ryszard Pacławski, zawieszony w czynnościach służbowych, przekonuje Krajową Radę Radiofonii i Telewizji, że to nie z jego powodu doszło do konfliktu kompetencji w zarządzie TVP.
Na spotkaniu w Krajowej Radzie nie pojawił się prezes TVP Jan Dworak, który ma posiedzenie zarządu TVP. Krajowa Rada chciała poznać opinię obu skłóconych prezesów na temat sytuacji w Telewizji Polskiej.
Wiceprezes Pacławski powiedział przed spotkaniem, że jego zdaniem Rada Nadzorcza TVP nie miała podstaw, by go zawiesić. Rada Nadzorcza uzasadniała swoją decyzję m.in. tym, że Pacławski opóźniał wybór nowego szefa telewizyjnej "Jedynki". Nieoficjalnie mówiło się jednak o konflikcie między lewicowym Pacławskim i prawicowym Dworakiem.
Spór o wiceprezesa Pacławskiego zaczął się po tym, jak lewicowi członkowie Rady Nadzorczej TVP zaczęli podważać mandat jej przewodniczącego Marka Ostrowskiego. Uznali oni, że Ostrowski stracił mandat do zasiadania w tym gremium, po tym jak na krótko objął stanowisko szefa TVP3. Dlatego też, ich zdaniem, uchwały Rady Nadzorczej w tym zawieszenie wiceprezesa Pacławskiego trzeba unieważnić.
Spór o sytuację w Telewizji Polskiej przeniósł się do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Lewicowa część Krajowej Rady także chce ustąpienia przewodniczącego Rady Nadzorczej Telewizji Marka Ostrowskiego i przywrócenia na stanowisko wiceprezesa Pacławskiego. Jej prawicowa część twierdzi natomiast, że lewica chce odzyskać wpływ na Telewizję Polską.