Pacjenci w karetkach nie dostają leków przeciwbólowych. Ma być lepiej
Pacjenci w karetkach cierpią z bólu. Spodziewano się, że jest źle, ale wyniki badania prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Medycznego w Gdańsku zaskoczyły. 84 proc. pacjentów nie może liczyć na podanie odpowiednich leków przeciwbólowych. Tak wynika po sprawdzeniu 70 tys. kart wyjazdowych zespołów ratownictwa medycznego.
Jak podała "Gazeta Wyborcza", również dzieci nie dostają leków uśmierzających ból. Tylko u 20 proc. zastosowano leczenie przeciwbólowe w karetce, a u 4 proc. z nich skutecznie.
Ratownik medyczny z 15-letnim stażem przyznaje gazecie, że ratownicy niechętnie podają takie leki, bo mogą wywołać niepożądane działanie. A za to można być później pociągniętym do odpowiedzialności. Lekarze w karetkach też robią to niechętnie.
Powodem jest obawa przed przedawkowaniem oraz głosy niektórych lekarzy, że podanie silnego leku przeciwbólowego zwiększa ryzyko błędnej oceny stanu zdrowia.
Ministerstwo Zdrowia o problemie wie. Przygotowało projekt rozporządzenia dot. standardu leczenia bólu podczas medycznych czynności ratunkowych, który ma pomóc w walce z bólem.
Zdaniem autora badania prof. Andrzeja Basińskiego, problemem jest też system kształcenia. W tej sprawie powołano w ministerstwie zdrowia zespół, który ma opracować zmiany w kształceniu, aby program uwzględniał skuteczniejsze leczenie bólu.