OZZL: Kopacz kłamie, lekarze nie zarabiają 7 tys. zł
Minister zdrowia Ewa Kopacz przedstawiła w
Sejmie nieprawdziwą informację o wysokości wynagrodzeń lekarzy -
oświadczył Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy.
21.11.2008 | aktual.: 21.11.2008 16:17
OZZL w oświadczeniu nawiązał do czwartkowej wypowiedzi Kopacz. O wynagrodzeniach lekarzy mówiła ona w czasie sejmowej debaty po informacji premiera Donalda Tuska o dokonaniach jego rządu po roku pracy.
"Informacja pani minister o płacach lekarskich jest nieprawdziwa. Wysokość płac - podawana jako wartości średnie - jest bardzo zawyżona. Zwracamy uwagę, że takie kłamstwa podważają wiarygodność całego rządu, premiera i programu reformy opieki zdrowotnej. Jeśli ktoś kłamie w sprawie płac lekarzy, dlaczego nie miałby kłamać w sprawie np. przekształceń szpitali" - pisze OZZL w swoim oświadczeniu.
Związek dodaje, że płaca zasadnicza lekarza specjalisty zatrudnionego na umowę o pracę, bez dyżurów wynosi obecnie najczęściej od 3,5 tys zł do 4,5 zł brutto, co z dodatkami daje kwotę od 3,8 tys zł do 5,5 tys zł brutto (czyli ok. 2,6-3,6 tys zł netto).
"Oczywiście są również - rzadziej - kwoty niższe lub wyższe. Podana przez minister zdrowia kwota 7211 zł oznacza płacę zasadniczą ok. 6-6,5 tys złotych brutto, co jest absolutnym wyjątkiem, a nie regułą. Podobnie sfałszowane są informacje dotyczące płac innych grup lekarzy" - piszą związkowcy.
OZZL podkreśla, że jeżeli płace lekarskie są takie, jak podaje minister zdrowia, to związek postuluje aby wpisać podane kwoty do ustawy o wynagrodzeniach lekarskich, "co nie spowoduje przecież żadnych kosztów".
Związkowcy skierowali też w piątek list do premiera Donalda Tuska, w którym domagają się, aby spowodował, "żeby pani minister zdrowia Ewa Kopacz zaprzestała podawania kłamliwych informacji o wynagrodzeniach lekarskich".
"Taka dezinformacja społeczeństwa przez panią minister (która podąża śladem swoich poprzedników) trwa już dłuższy czas" - podkreśla OZZL.
Związek skierował w tej sprawie listy również do: szefa doradców premiera Michała Boniego i przewodniczącego klubu PO Zbigniewa Chlebowskiego.
Kopacz mówiła w czwartek w Sejmie, że ponad 7 tys. zł zarabia miesięcznie lekarz z drugim stopniem specjalizacji, a średnie zarobki starszej pielęgniarki to około 3 tys. zł. Jej zdaniem, pokazuje to, że nie można mówić o patologii w przypadku zarobków w służbie zdrowia.
Jak podkreślała minister zdrowia, jeszcze rok temu lekarze rezydenci (po stażu) zarabiali brutto 1747 zł; w roku 2008 natomiast ich płace wzrosły do 2473 zł. Dodała, iż według założeń budżetu na przyszły rok, lekarze - rezydenci będą zarabiali, w pierwszej części swej rezydentury - 3600 zł, czyli o 1100 zł więcej; w drugiej zaś o 1890 zł więcej.