Ozdoba przed domem Ziobry. "Przyszedłem się przejść"
Jacek Ozdoba pojawił się przed domem Zbigniewa Ziobry, w którym prowadzone są przeszukania. Poseł Suwerennej Polski przekazał naszej dziennikarce, że tylko "przechodzi". Potem jednak zwrócił się do dziennikarzy. - Wobec osoby, która jest ciężko chora onkologicznie, stosuje się metody, które są absolutnie niedopuszczalne - mówił Ozdoba o akcji służb.
We wtorek Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod nadzorem prokuratury przeprowadziła przeszukania w kilkudziesięciu miejscach w całej Polsce. Służby weszły m.in. do domów Zbigniewa Ziobry, Michała Wosia, Marcina Romanowskiego oraz Dariusza Mateckiego.
Sprawa wiąże się ze dochodzeniem dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości. Śledczy sprawdzają, czy nie doszło do nieprawidłowości przy wydatkowaniu środków, które powinny iść na wsparcie ofiar przestępstw i resocjalizowanych więźniów. W ocenie NIK, środkami zarządzano w sposób niegospodarny i niecelowy, co miało sprzyjać powstawaniu mechanizmów korupcjogennych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W środę służby przeszukują drugą nieruchomość byłego ministra sprawiedliwości. Chodzi o lokal w Warszawie. Przy przeszukaniu był obecny sam Zbigniew Ziobro.
Przed blokiem pojawił się w pewnym momencie poseł Suwerennej Polski Jacek Ozdoba. Zaskoczonym jego widokiem dziennikarzom powiedział, że jedynie tamtędy "przechodzi". - Przyszedłem się przejść i z kimś spotkać - przekonywał.
Ozdoba: prokurator i ABW działają nielegalnie
Ozdoba w końcu przemówił jednak do obecnych na miejscu dziennikarzy. Odniósł się do posiedzenia komisji śledczej ds. Pegasusa - z obrad wykluczono Sebastiana Łukaszewicza z Suwerennej Polski, a razem z nim wyszli także inni członkowie partii Ziobry Mariusz Gosek i właśnie poseł Ozdoba.
- Pan minister Michał Woś rano miał zarekwirowany laptop, na którym znajdowały się notatki, które miały posłużyć do przesłuchania go przed komisją, więc pan minister nie miał możliwości przygotowania się. Jak państwo widzicie, każde poinformowanie mediów jest zasadne, stąd moja obecność - mówił.
- Byłem rano w pokoju pana ministra Michała Wosia, podczas czynności, któe prowadziła ABW razem z prokuratorem. Ten prokurator i ABW oczywiście w naszej ocenie działają nielegalnie - przekonywał poseł.
Podkreślił, że "cały czas wspiera pana ministra Zbigniewa Ziobrę". - Jeżeli będzie taka potrzeba, to oczywiście będę wspierał całą jego rodzinę w tym bestialskim ataku organów państwa, które działają na polecenie Bodnara i pana Donalda Tuska - mówił.
Mówił, że akcja służb jest "obrazem bestialstwa". - Wobec osoby, która jest ciężko chora onkologicznie, stosuje się metody, które są absolutnie niedopuszczalne, nie ma na to zgody, będę wspierał pana ministra tak samo, jak wszystkich tych, których dotknie łamanie prawa pana ministra Adama Bodnara - mówił.
Dopytywany o swoje słowa, że jedynie "przechodzi" przed domem byłego ministra, Ozdoba powiedział: - Z tragarzami. To oczywiście jest żart - mówił.
Ozdoba o leczeniu Ziobry
Dziennikarka WP obecna na miejscu, zapytała też posła Ozdobę o to, co faktycznie działo się z Ziobrą. Jeszcze wczoraj Patryk Jaki mówił, że były minister leczy się za granicą, ale niedługo potem lider Suwerennej Polski pojawił się na konferencji prasowej przed swoim domem.
- Jak się pani wsłucha w stanowisko pana ministra (...), to by pani doskonale wiedziała, że to wszystko ma ciąg logiczny. Mianowicie pan minister częściowo leczenie odbywa w Polsce, a częściowe odbywa za granicą. I to leczenie zostało przerwane - mówił Ozdoba.
Czytaj więcej: