WAŻNE
TERAZ

Piraci porwali statek. Wśród zakładników jest Polak

Nietypowa sytuacja na granicy z Ukrainą. Strażnicy aż się śmiali

Nietypowa sytuacja na granicy z Ukrainą. Strażnicy z placówki w Korczowej otrzymali ostrzeżenie od systemu monitorującego, że nieznane postacie zbliżają się do granicy. Jak się później okazało, były to owce, które przekroczyły granicę i rozpoczęły wypas na nowym terytorium.

Stado owiec przeszło do UkrainyStado owiec przeszło do Ukrainy
Źródło zdjęć: © Straż Graniczna
oprac.  MUP

Strażnicy graniczni, korzystając z nowoczesnych technologii, monitorują wszystkie incydenty na granicy. System monitoringu działa nieprzerwanie, niezależnie od pory dnia, roku czy warunków atmosferycznych.

- Większość zdarzeń, które rejestruje nasz system, dotyczy nielegalnego przekroczenia granicy przez osoby w celach migracyjnych lub przemytu towarów - zaznacza rzecznik Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej (BiOSG), por. Piotr Zakielarz. Jednak zdarzają się także nietypowe sytuacje.

Do niecodziennego zdarzenia doszło na odcinku strzeżonym przez strażników z placówki w Korczowej. System monitorujący zaalarmował funkcjonariuszy o zbliżających się postaciach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Hennig-Kloska o Kaczyńskim: bezsilny polityk.

- Na ekranach monitoringu zidentyfikowano grupę owiec. Zwierzęta przekroczyły granicę i rozpoczęły wypas. Nasi strażnicy, doskonale znający teren przygraniczny i jego mieszkańców, skontaktowali się z właścicielem owiec. Po pewnym czasie, zachęcone wołaniem właściciela, owce wróciły do Polski - relacjonuje rzecznik BiOSG.

Dodaje, że zwierzęta zostały bezpiecznie doprowadzone do zagrody.

Strażnicy aż się śmiali. "Mamy do czynienia z recydywistami"

Jak się okazało, nie była to pierwsza przygoda stada owiec z granicą.

- Mniej więcej dwa tygodnie wcześniej to samo stado pojawiło się na pasie drogi granicznej, ale wtedy nie zdecydowało się na przekroczenie granicy. Można by rzec, że mamy do czynienia z recydywistami, choć w stadzie nie było czarnej owcy - żartuje sobie por. Zakielarz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nietypowe przekroczenie na polsko-ukraińskiej granicy

Rzecznik BiOSG przypomina, że strażnicy graniczni niejednokrotnie spotykali już zwierzęta w rejonie granicy. Jak wyjaśnia, jest to zjawisko naturalne, ponieważ zwierzęta żyjące w regionie nie rozumieją koncepcji granic.

- Na terenie przygranicznym można spotkać m.in. niedźwiedzie, orły, borsuki, jelenie, czy watahy wilków - wymienia.

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Były wiceminister finansów usłyszał zarzuty. Dotyczą korupcji
Były wiceminister finansów usłyszał zarzuty. Dotyczą korupcji
Frekwencja na religii spada. W miastach widać wyraźny trend
Frekwencja na religii spada. W miastach widać wyraźny trend
Dzieci z Ukrainy wywożone do Korei Północnej. Szokujące ustalenia
Dzieci z Ukrainy wywożone do Korei Północnej. Szokujące ustalenia
Piraci porwali statek. Polak zakładnikiem
Piraci porwali statek. Polak zakładnikiem
Zderzenie na S2. Nawet do 20 kilometrów korka
Zderzenie na S2. Nawet do 20 kilometrów korka
Macron w Chinach. Apeluje o współpracę w sprawie Ukrainy
Macron w Chinach. Apeluje o współpracę w sprawie Ukrainy
O pieniądzach na szczycie medycznym. Pojawi się Donald Tusk
O pieniądzach na szczycie medycznym. Pojawi się Donald Tusk
Podrzucony wirus ASF. To mógł być sabotaż
Podrzucony wirus ASF. To mógł być sabotaż
Putin skomentował rozmowy z USA. "Trump szuka sposobu"
Putin skomentował rozmowy z USA. "Trump szuka sposobu"
Porwane dzieci mają wrócić do Ukrainy. 12 krajów przeciw
Porwane dzieci mają wrócić do Ukrainy. 12 krajów przeciw
20-letni Francuz zmarł w Warszawie. Policja szuka świadków
20-letni Francuz zmarł w Warszawie. Policja szuka świadków
Kiedy uderzy największy mróz? Jest już pierwsza prognoza na ferie
Kiedy uderzy największy mróz? Jest już pierwsza prognoza na ferie