Otwarto najnowocześniejszy oddział operacyjny na Śląsku
Czytnik linii papilarnych, monitory, komputery, superczułe kamery nad stołami operacyjnymi - najnowocześniejszy oddział operacyjny na Śląsku otwarto właśnie w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Jastrzębiu Zdroju - informuje "Dziennik Zachodni".
16.02.2008 | aktual.: 16.02.2008 01:39
Mamy możliwość monitorowania każdego zabiegu - mówi Norbert Prudel, dyrektor szpitala. Wszystko dlatego, że obraz o bardzo wysokiej rozdzielczości może być sprzężony z internetem, więc jednocześnie wielu lekarzy w dowolnym miejscu na świecie może "brać udział" w operacji i na bieżąco udzielać konsultacji.
W każdej z pięciu sal operacyjnych znajduje się wielofunkcyjny panel sterowania, dzięki któremu lekarz przeprowadzający zabieg, przez mikrofon może rozmawiać z innymi specjalistami, którzy w tym czasie znajdują się na terenie placówki. W ten sposób wszelkie wątpliwości lekarza prowadzącego będą mogły być natychmiast rozwiane - dodaje dyrektor.
Inwestycji wartej 13 milionów złotych nie powstydziłyby się najnowocześniejsze kliniki na świecie. Pacjenci z całego Śląska będą operowani w pięciu nowych, naszpikowanych elektroniką salach: neurochirurgicznej, ginekologiczno-urologicznej, okulistyczno-neurochirurgicznej, chirurgicznej i endoskopowo-laryngologicznej. Nowy blok operacyjny to również większe bezpieczeństwo pacjentów. Przy drzwiach znajduje się specjalny czytnik linii papilarnych, który uniemożliwia wejście osobom nieupoważnionym. W dniu operacji wejdą tam tylko ci lekarze, którzy będą wykonywać dany zabieg - skany ich palców znajdą się w szpitalnej bazie danych. Na ścianach, zamiast typowej szpitalnej bieli i szarości, królują pastelowy róż, turkus, żółty i niebieski.
Paradoksalnie, najnowocześniejszy blok operacyjny będzie funkcjonował w jednym z najbardziej zadłużonych śląskich szpitali. Łącznie szpital w Jastrzębiu Zdroju ma ponad 36 milionów złotych zobowiązań - tłumaczy Aleksandra Marzyńska z Urzędu Marszałkowskiego w Katowicach. W ubiegłym roku w szpitalu przeprowadzono ponad 4,5 tys. zabiegów. Teraz liczba operacji może wzrosnąć nawet o połowę - pisze "Dziennik Zachodni". (PAP)