Otwarcie przekopu. "Polska dziś zwycięża na Mierzei Wiślanej"

- Otwarcie kanału przez Mierzeję Wiślaną to początek czwartego portu Rzeczypospolitej. To kolejny akt tego, by Polska była naprawdę niepodległa, suwerenna i była liczącym się państwem - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas otwarcia kanału łączącego Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską. Po oficjalnej części uroczystości nad kanałem zaplanowano koncert.

Maciej ZubelArkadiusz Jastrzębski

Uroczystość rozpoczęła się ok. godz. 13. - Chcę ogłosić, że mimo trudnego położenia Rzeczypospolitej Polskiej, geopolitycznego w tej części Europy od ponad tysiąclecia, mimo wichrów wojen, które przyginały nas bardzo często do ziemi, mimo milionowych strat w naszym narodzie (...), Polska zwycięża. Zwycięża dziś tutaj na Mierzei Wiślanej - oświadczył prezydent Andrzej Duda.

- Otwarcie kanału przez Mierzeję Wiślaną to wielkie zwycięstwo Polski, patriotów, wszystkich tych, którzy rozumieją znaczenie solidarności - dodał prezydent. Przypomniał, że wcześniej, na każdorazowe wpłynięcie statku z Bałtyku na Zalew Wiślany, Polska musiała prosić o zgodę stronę rosyjską.

Prezydent stwierdził ponadto, że inwestycja spotykała się z "atakami" ze strony różnych środowisk. - Wiele z nich, to powody podszyte wielkim złem - ocenił

W trakcie uroczystości głos zabrał również prezes PiS. - Dzień otwarcia tego kanału jest wynikiem woli dwóch rodzajów - tej, której inspiracją jest ogólnopolski patriotyzm (...), oraz tej, której inspirację jest patriotyzm lokalny - mówił Jarosław Kaczyński. - Te dwa patriotyzmy nigdy nie mogą być sobie przeciwstawiane - oświadczył.

Dodał, że przekop Mierzei Wiślanej powinien był powstać "dawno temu". Kaczyński podkreślił ponadto, że budowa kanału to dowód na "sprawność" Prawa i Sprawiedliwości. - Wierzę, że to początek czwartego portu Rzeczpospolitej (...), wierzę że to kolejny akt tego, by Polska była naprawdę niepodległa, naprawdę suwerenna i naprawdę była silnym, poważnym, liczącym się państwem - mówił prezes PiS.

  • Otwarcie kanału żeglugowego
  • Otwarcie kanału żeglugowego
  • Otwarcie kanału żeglugowego
[1/3] Otwarcie kanału żeglugowegoŹródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa

Po Jarosławie Kaczyńskim na scenę wszedł premier Mateusz Morawiecki. - Otwierany dziś kanał żeglugowy przez Mierzeję Wiślaną to droga wolności, nowych szans i nowych możliwości - powiedział.

Jak dodał, "gdyby Polska szła wzdłuż tego, co było geopolityczną wizją naszych poprzedników i naszych oponentów, to dziś bylibyśmy w pełnej zależności od Rosji i od Niemiec". - Trzeba to jasno tutaj powiedzieć, w tym miejscu, który na zawsze pozostanie symbolem zrzucania, zaniechania, pozbywania się pęt zależności i od Rosji, i od Niemiec - mówił Morawiecki.

- Zrywamy dzisiaj, symbolicznie w dniu 83. rocznicy napaści Związku Radzieckiego na Polskę, ostatnie pęta naszej w gruncie rzeczy zależności, naszego uzależnienia od Związku Radzieckiego - oświadczył szef rządu.

Morawiecki o Tusku i Putinie. "Operacja specjalna"

Morawiecki mówił też, że "13 lat temu w Sopocie ówczesny premier podpisał umowę samoograniczającą prawa RP do Zalewu Wiślanego, do tych ziem de facto". - Podpisał ją z Władimirem Putinem. O tym trzeba pamiętać, szczególnie w tych dniach - mówił premier, wskazując na Donalda Tuska.

Szef rządu PiS ocenił, że "jesteśmy świadkami specjalnej politycznej operacji".

- Operacji przefarbowania tego człowieka i tej grupy politycznej. Tego człowieka, który był przyjacielem Merkel i sojusznikiem Putina. Przefarbowania tego człowieka na patriotę - atakował Morawiecki lidera opozycji.

Błogosławieństwo po otwarciu. Abp Głódź asystuje

Otwarcie kanału zostało ogłoszone po godz. 14:15. Komendę wydali dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni i Kapitanat Portu. Meldunek odebrał wiceminister infrastruktury Marek Gróbarczyk. Wyjaśniono, że otwieranie bram śluzy potrwa kilkanaście minut. Pierwszy kanał przepłynął statek służb morskich Zodiak II, a na wody Zatoki Gdańskiej dotarł ok. godz. 14:48.

- Mam honor ogłosić, że droga wodna łączący Zalew Wiślany z Morzem Bałtyckim została otwarta - mówił Gróbarczyk.

Nie zabrakło też błogosławieństwa. - Kropidła nie ma, bo pan Bóg z nieba już kropi - powiedział abp Sławoj Leszek Głódź, który asystował przy odczytaniu błogosławieństwa.

Przy kanale zgromadziły się tłumy ludzi. Niektórzy mieli ze sobą transparenty "Gazety Polskiej".

  • Otwarcie kanału przez Mierzeję Wiślaną
  • PAP
  • PAP
[1/3] Otwarcie kanału przez Mierzeję WiślanąŹródło zdjęć: © PAP | Adam Warżawa

Adamczyk o narodzie suwerennym

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk mówił, że Polacy to ludzie ambitni, naród pracowity i z wizją.

- Wielkie projekty komunikacyjne wymagają wizji i odwagi, żeby te wizje realizować, wymagają odwagi, żeby podejmować decyzje, które niosą za sobą skutek finansowy. Trzeba wielkiej odwagi, żeby nie pytać nikogo poza granicami naszego kraju, na wschodzie i na zachodzie, czy wolno nam realizować tę inwestycję, bo jesteśmy narodem suwerennym - podkreślił.

Otwarcie kanału. Nie obyło się bez problemów

Przed rozpoczęciem uroczystości dziennikarze sygnalizowali problemy z wejściem na teren wydarzenia. "Policja nie chce wpuścić dziennikarzy na przekopie Mierzei Wiślanej w miejsce, w którym możemy odbierać przepustki… bo nie mamy przepustek. Kilka redakcji negocjuje od 30 minut. Świetna organizacja!" - pisał na Twitterze reporter RMF FM Kuba Kaługa.

Odpowiedział mu rzecznik Komendanta Głównego Policji. "Ze względów organizacyjnych również przedstawiciele mediów musieli chwile poczekać, ale z tego co mi wiadomo, wszyscy już przeszli dalej i wszystko jest w normie" - napisał insp. Mariusz Ciarka.

Nowy kanał żeglugowy połączył wody Zalewu Wiślanego z Zatoką Gdańską. Jego całkowita długość to prawie 23 kilometrów. Samo przejście przez Zalew Wiślany wynosi nieco ponad 10 kilometrów, na rzece Elbląg także ponad 10 kilometrów. Pozostałe ok. 2,5 km to odcinek, na który składa się śluza i port zewnętrzny oraz stanowisko postojowe. Kanał, jak i cały tor wodny będą miały docelowo 5 m głębokości.

Jak podkreśla rząd, z chwilą uruchomienia kanału Polska zerwie z dominacją Rosji w regionie. Statki zyskają swobodny dostęp do wszystkich portów Zalewu Wiślanego.

Rządzący przekonują ponadto, że celem inwestycji jest m.in. zwiększenie atrakcyjności gospodarczej województwa warmińsko-mazurskiego. Nowe rozwiązanie infrastrukturalne ma być motorem rozwoju gospodarczego całego regionu.

W połowie 2020 roku resort gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej informował, że wartość przekopu do 992 mln zł. Natomiast na realizację całości inwestycji, łącznie z rozbudową portu w Elblągu, zarezerwowano ponad 1,9 mld zł.

Kanał na Mierzei Wiślanej. Głosy krytyki

Przeciwnicy inwestycji przekonują, że spodziewane zyski płynące z otwarcia kanału są znacznie niższe niż koszty realizacji tej inwestycji. Cieniem rzuca się na nią też spór o pogłębienie ostatniego odcinka przed portem Elbląg, który w części należy do samorządu. Rząd oferuje, że prace wykona, ale za cenę przejęcia kontroli nad portem.

Prace trwały od października 2019 roku do września tego roku. Po zakończeniu całości prac, co planowane jest na 2023 r., droga wodna łącząca Zalew Wiślany z Zatoką Gdańską umożliwi wpływanie do portu w Elblągu jednostek o długości do 100 metrów oraz do 20 metrów szerokości i zanurzeniu 4,5 m.

Zobacz też: wielkie otwarcie. Zobacz od środka jednostkę, która skorzysta z przekopu

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1496)